-10-

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

-yoongi!- młodszy słysząc głos starszego nie reagując przyśpieszył kroku, ale jimin nie był by sobą, gdyby po dwu godzinnym czekaniu pod szkołą na ciemnowłosego dałby sobie tak łatwo spokój

-yoongi zaczekaj!- jimin szarpnął za  ramię  młodszego odwracając go tym samym w swoją stronę

-spieprzaj- z ust młodszego wyleciało lekko zachrypiałe słowo
yoongi wyszarpnął ramię z uścisku jimina pokazując starszemu sirodkowy palec

-pieprz się pieprzony egoisto- jimin lekko zacisnął wargi w cięką linię, wiedział że zasłużył bawiąc się młodszym

-przepraszam, ja naprawdę nie chciałem cie zranić- jimin spojrzał w czarne jak smoła tenczówki yoongiego

-prawda jest taka, że naprawdę nie stać mnie na kupno biletu, a ten zakład o ten bilet spadł mi z nieba- jimin opuścił głowę pztrząc na ziemię, czuł się głupio

yoongi wpatrywał się w twarz jimina doszukując się w niej choć grama kłamstwa, owszem czuł się wykorzystany i upokorzony, ale nie był też takim chamem za jakiego uważali go inni

yoongi wciągnął powietrze i wypuścił je  na tyle głośno by jimin mógł zwrócić na niego swoją uwagę

-w porządku, jeżeli to ma ci pomóc w spełnieniu jakiegoś marzenia, możesz nawet powiedzieć, że jesteśmy razem- jimin spojrzał na chłopaka niedowierzając

-ale nie licz na to, że kiedykolwiek ci wybaczę- z niewiadomych przyczyn po policzku jimina spłynęła łza
jimin pokiwał głową uśmiechając się i już wiedział, że ma ogromny dług wdzięczności u młodszego

-dziękuję

-nie dziękuj, po prostu udawaj, że mnie nie znasz tak jak to robiłeś dotychczas- yoongi uśmiechnął się i poklepał jimina po ramieniu, po czym poprawił plecak i odszedł w tylko jemu znanym kierunku

-on nie jest zły jest po prostu inny niż wszyscy- wymruczał patrząc na znikającą sylwetkę yoongiego, czuł jak jego serce delikatnie szybciej zaczyna łomotać w nieznanym mu dotychczas rytmie

🌸🌸🌸

jeszcze jutro pojawi się jeden part i do świąt myślę, że nie będzie aż takiej aktywności tutaj

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro