prolog

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

estetyka Carlo jest w mediach


Był nim oszołomiony. Kiedy tylko go zobaczył, czuł, że Falco Flashman błyszczał.

A to akurat było śmieszne, bo Falco porównywał swoje serce do mroku.

– Jutro do Skipa przyjadą prawdopodobni rodzice adopcyjni – powiedziała Lina, kiedy tylko weszła do pokoju, w którym pomieszkiwał Falco. Zdziwiła się jednak, widząc jak szatyn siedzi przy łóżku i przelicza pieniądze.

– Kto taki? – zapytał, nie odrywając wzroku od pliku pieniędzy.

– Państwo Nishiki.

Falco zerknął na nią kątem oka.

– Rodzice Ryomy – mruknął do siebie. Lina usiadła obok niego na podłodze.

– Przyjdziesz się z nim pożegnać?

– Nie wiem. I tak będę się z nim widywał. Tak jak widuję się z Chip'em, bo mieszka w domu mojego kumpla.

– Będzie mu przykro.

– Za pół roku go stamtąd zabiorę. – Odłożył pieniądze do metalowego kuferka, który schował od razu pod łóżko.

Ale na szczęście to już było przeszłością. 




opowiadanie należy do świata Victim i jest z nim ściśle związane, ale będzie znacznie krótsze
będą pojawiać się spoilery!
tw: śmierć, kradzieże, seks (postacie są pełnoletnie!)

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro