ྉEcstasy 8ྉ
ྉMiejsce: Lasྉ
Yui: Przepraszam... Szybko proszę. Użyj wszelkich środków, aby szybko dostać się do zamku....
Yui: (Musimy się pośpieszyć.. Strasznie się martwię...)
1. Martw się o Subaru (❤)
2. Martw się o Christę
1.
Yui: (Subaru... Dostałeś się do posiadłości bezpiecznie?)
Yui: (Chcę żeby to wszystko było nieporozumieniem.)
Yui: (Mam nadzieję że uda im się zobaczyć... Bezpiecznie...)
ྉMonolog Subaruྉ
Za każdym razem gdy moja matka atakowała gwałtownie, naprawdę się bałem.
Nie chciałem porzucać matki, ale z drugiej strony zawsze zadawałem sobie pytanie, dlaczego taki jestem.
Nie chcę istnieć. Myślałem tak wiele razy.
A jednak, kiedy szarżowałem w kierunku posiadłości, co ja u licha robię?
Zrozumiałem tylko, że nie było czasu do stracenia.
ྉKoniec Monologuྉ
ྉMiejsce: Posiadłość Sakamakich Pokój Gościnnyྉ
Reiji:... Aah. Nareszcie wróciłeś.
Subaru: Moja matka... Powiedz mi co się stało!
Reiji: To z pewnością... Trucizna.
Subaru:... Trucizna!? Została otruta!?
Reiji: Cóż... Nie wiem czy podano jej truciznę, czy sama ją przyjęła...
Reiji: Ale, dam wam porozmawiać w samotności...
Reiji: Wygląda na to... Że to ta sama trucizna którą zaserwowała wcześniej.
Subaru:... W ten sposób... Yui...
Reiji: Tak. Ta która miała szczęście bo była człowiekiem.
Reiji:... Ale tym razem tak nie będzie.
Reiji: Nie ma wątpliwości, ponieważ Christa jest wampirem...
Reiji:... Nie można jej uratować.
Subaru:... Lepiej nie pierdol się ze mną! [Tak wiem że to dziwnie brzmi, ale czy "zadzieraj" brzmi lepiej? Dla mnie nie, bo wyglądałoby to tak jakby mu podskakiwał, a Reiji tego nie robi. So]
Subaru:.... Oi!
Christa:.....
Subaru: Cholera! Mamo! Mamo....!
Christa:... Uh....
Subaru:...! Ah, Oi, uspokój się!
Christa:... Aah, jesteś tu... To ty Subaru...?
Subaru: (Ona... Nie pomyliła mnie z ojcem...?)
Subaru:... Ah, to ja! Wiesz kim jestem!?
Christa:... Tak, wiem kim jesteś... Nawet u drzwi śmierci... Mogę rozpoznać głos mojego syna...
Subaru: Hah, do tej pory często mówiłaś coś innego...
Reiji:... Subaru. Domyślam się tylko że...
Reiji: Tymczasowo odzyskuje zdrowie psychiczne z powodu działania ubocznego trucizny.
Subaru:... Jesteś pewny?
Reiji: W każdym razie, jeśli chcesz z nią porozmawiać, teraz jest czas. Będę na zewnątrz. Więc...
Christa: Subaru...
Christa:... Zastanawiam się. Dlaczego czuję się jakbym nie widziała cię od dłuższego czasu.
Subaru:....
Christa: Hey, Subaru. Rozmawiałeś ze swoim ojcem...
Subaru:.... Mój ojciec...? Dlaczego teraz...!
Subaru: (Nie chce teraz o nim słyszeć...)
Christa:.. Z powodu tego jak jest teraz, naprawdę chcę rozmawiać.
Christa: Czy... znasz uczelnię farmaceutyczną?
Subaru: Uczelnia farmaceutyczna...? O co chodzi?
Christa: W Edenie, twój ojciec ma placówkę badawczą. Od dawna coś bada.
Christa: Nawet zanim był moim mężem, zawsze...
Subaru:... Co on mógł badać cały ten czas?
Christa: Nie wiem... Nigdy ze mną o tym nie rozmawiał...
Christa: Ale... Coś słyszałam. Słyszałam znajomych rozmawiających podczas opuszczania instytutu...
Christa: Powiedział że jest tam książka... Która...
Christa: Mówił o eksperymencie z wykorzystaniem genów... Z Cordelią...
Christa: I wspomniał też moje imię...
Subaru: Więc eksperymentował na tobie...?
Subaru: (Eksperyment...? Co...)
Subaru: (To prawda. On, Karlheinz...)
Subaru: (Powiedział powód, dla którego Christa została jego żoną wcześniej, kiedy rozmawiał z Yui....)
Subaru: (Intencja... Z moją matką...)
Christa: „Eksperyment na genie Endzeit”... Tak to się nazywało.
Christa: Nie znam szczegółów. Ale...
Christa: Cordelia... Została specjalnie wybrana do tego tematu, i musiało to być nie bez powodu.
Subaru: Powód...? Jaki on mógł być...? [Bo jest... Dobra już nie będę dawała spoilerów]
Christa: Chociaż mogła nie wiedzieć...ona...
Christa: Cordelia, ma krew założycieli.
Subaru:..! Co...?
Subaru: (Więc, to znaczy że...)
· Flashback ·
Yui: Powiedziała mi że Cordelia była założycielem, zastanawiam się czy to prawda.
· Koniec Flashback'a ·
Subaru: (To dałoby tym Tsukinamim powód aby nas schwytać....!)
Christa:...Subaru?
Subaru:.... Nie, nieważne.
Christa:.. Powodem dla którego użył jej jako żony, był fakt, że potrzebował jej krwi założyciela...
Christa: Więc...
Christa: Powodem wykorzystania mnie... Było to, że potrzebował kogoś pokrewnego do swojego eksperymentu...
Subaru:..!?
Christa: To był powód dla którego ta osoba musiała uczynić mnie swoją żoną...
Christa: Wszystko to było dla jego własnych celów.
Subaru:... To znaczy...
Subaru: Wiedziałaś że wykorzystywał cię jeszcze wcześniej...?
Christa:... To prawda.
Christa: Chciałabym uwierzyć. Że on... Mógł mnie kochać...
Christa: Ale po tym wszystkim co się stało, wygodnie wybrałam wiarę w to piękne kłamstwo.
Christa: Ta osoba, nigdy mnie nie kochała.
Subaru:....
Christa: Ale, hey, Subaru... Słuchaj uważnie...
Christa: Nawet jeśli on mnie nie kochał... Ja go kochałam.
Subaru:... To... Co mówisz...
Christa: Kiedy zapytał mnie o zostanie jego żoną, byłam szczęśliwa...
Christa: Ponieważ...dzięki temu...ja...Subaru...
Subaru:.... Mamo! Przestań! Nie mów! Reiji może...
Subaru:....!
Christa:....Su...baru....kocham....cię....
Christa:.. Proszę...nie krzywdź...swojego...ojca....
Subaru:... Mamo...?
Christa:....
Subaru:....Aah...!
ྉWybór końcowego Monologuྉ
Jechałam powozem do posiadłości.
Niecierpliwiłam się na długą jazdę.
Miałam wrażenie że zaczęło się dziać coś nieodwracalnego.
Aby rozproszyć te złowieszcze myśli, desperacko próbowałam myślić o twarzy Subaru.
Poprawne opcje: #2 不吉/złowieszcze & #3 顔/twarz
°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°
Okey wracam z regularnością, jeden roździał na dzień. A jeśli kogoś by to interesowało to ten roździał zajął mi 773 słowa bez tej dopiski.
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro