13 (ostatni)

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

Pogłaskałem Zayna po udzie patrząc jak śpi.

Mój piękny chłopak.

Przysunąłem się do niego i położyłem obok. Delikatnie przeczesałem mu włosy, musnąłem jego miękkie wargi.

- Ty nie chcesz umierać Zayn - wyszeptałem układając dłoń na jego policzku. Dziwiłem się że wciąż się nie obudził, miał naprawdę mocny sen. Ale oddychał więc się nie martwiłem - Musisz żyć. Kocham cię..

Przytuliłem się do niego delikatnie a on mnie objął. Wtuliłem się w jego nagi tors.

- Nie chcę umierać, ale nie chcę też żyć bez ciebie. Bez mojego światełka, moje życie nie ma sensu Niall. Jesteś moim światełkiem, rozproszyłeś cały mrok - wyszeptał zachrypniętym głosem. W moich oczach wezbrały łzy na co mocniej przytuliłem chłopaka - Zawsze popierałem zasadę: 'Nie chcesz - nie zmuszaj się'. Jeżeli nie chcesz żyć, nie będę cię na siłę powstrzymywał skarbie. Ale umrę z tobą.

- To tak jakbym miał cię zabić - zaszlochałem.

- Nie kochanie. To moja decyzja.

- Nie chcę żebyś umierał - leżeliśmy w ciszy po tych słowach. Spojrzałem mu w oczy - Bycie kochanym to jedno z najważniejszych uczuć w całym życiu. Świadomość że jesteś dla kogoś ważny. To coś dla czego warto żyć.

- A ty czujesz się kochany? - spytał odgarniając mi włosy z czoła. Uśmiechnąłem się delikatnie.

- Czuję. Po raz pierwszy w życiu chyba jest osoba dla której mógłbym żyć - w moich oczach znowu pojawiły się łzy. Delikatnie musnąłem wargi Zayna - Nie umrę by żyć z tobą. Dla ciebie. Jeżeli mnie chcesz.

- Chcę. Chcę moje światełko - wyszeptał pogłębiając pocałunek. Uśmiechnąłem się na to określenie.

To nie jest tak że wszystkie moje, nasze problemy znikną jak za dotknięciem magicznej różdżki. Po prostu w końcu znaleźliśmy osoby które pomogą nam poradzić sobie z przeciwnościami losu. Znaleźliśmy siebie.

Tak więc, nie zabiłam ich. Nie miałam serca (to nie tak że przekonały mnie liczne groźby) by ich uśmiercić. Dziękuję Wam za wszelkie komentarze, to one motywowały mnie do napisania tego. To było moje pierwsze fanfiction w którym poruszyłam taki temat jak okaleczanie się czy zaburzenia odżywienia i myślę że pokazałam to w miarę.. odpowiedni sposób. Jestem dumna z tego opowiadania. Kocham Was!
Ps: Zapraszam Was na Lush Life :) x

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro