34. Matka Kima
PucioBęben: Eloo
PucioBęben: Kto napisze: Cześć?
Hiena Mariolka: Pa
Dupołamacz: hej
PucioBęben: Wredni jesteście ;-;
Dupołamacz: Coś dzisiaj humoru nie masz, nasz komiku jeden
Hiena Mariolka: To ona w ogóle jest śmieszna?
Hiena Mariolka: Sorry, ale Alix jest moją dżdżownicą, a wyjazd na Karaiby planuj sobie z Alyą
Lumpek: Witam! ^^
Croissant Love: HEJ KOCHANIE! 💕
Hefalump: 😠😠
Hefalump: Jestem zazdrosna.
Pupcia: Mari, napisałaś to...
Hefalump: O, serio? Ups.
Pupcia: Nie przejmujesz się?
Hefalump: On i tak już wie.
Lumpek: Co wiem?
Hefalump: O mamie Kima 😁😁
Hiena Mariolka: Co moja mama?
Chat: Właśnie
Hiena Mariolka: Moja mama często wyjeżdża...
Chat: Zaczyna sie melodramat 😕
Ruda menda: Szoruj podłogę, gnojku. Jeszcze ze mną nie wygrałeś.
Chat: Znowu zaczynasz?
Ladybug: Chat, jesteś jak dzień i noc. Zmienny.
Chat: Serio? *o*
Ladybug: W dzień jesteś idiotą, a w nocy debilem.
Chat: Pff
Chat: W nocy zmieniam się w Twojego krejzi pupila
Hiena Mariolka: Chciałem wam to wcześniej powiedzieć...
Hiena Mariolka: Bo moja mama...
Hiena Mariolka: to Kim Kardashian
Ruda menda: Ja nie mogę...
Ruda menda: Nie widać tego po tobie. Musiała się zejść z jakimś brzydalem i idiotą.
Hiena Mariolka: a ty w ogóle nie masz matki
Dupołamacz: Co wy tak jeździcie po sobie?
Ladybug: Bo lubię.
Ruda menda: Bo mogę.
Hiena Mariolka: Skoro już mówimy o mojej rodzinie, to chciałbym sie wyżalić
PucioBęben: Twoja mama znowu zrobiła zdjęcie dupie?
Pupcia: EJ!
Hiena Mariolka: No bo moja 9-letnia siostra bardzo przejmuje się wyglądem
PucioBęben: O nie, nie wiedziałam, że jest więcej larw z tego pokolenia
Władysława Wa: Sama jesteś larwą, skarbeńku
Hiena Mariolka: Też cie kocham, Alix
Hiena Mariolka: No więc ona już zaczyna się malować
Pupcia: O wtf
Pupcia: Ja w jej wieku martwiłam się o to, czy Miley Stewart powie przyjaciołom, że jest Hanną Montaną
PucioBęben: Ja sie bałam tej bajki XDDDD
Pupcia: No wez, to było zajebiaszcze
Dupołamacz: Czy jestem dziwny? Bo ja to oglądałem i śpiewałem opening na cały dom
Pupcia: No tu bym sie wstydziła, bo twoja matka pokazywała mi każde nagranie z twoim udziałem
Dupołamacz: FUCK, NAWET JAK SIE KĄPAŁEM?!
Pupcia: Mhm. I jak stękałeś, gdy męczyłeś się z robieniem kupy, a potem do niej pobiegłeś i kazałeś się podetrzeć swoją skarpetą
PucioBęben: Onie
Hiena Mariolka: Ale poważnie, ta konfa jest dziwna
PucioBęben: Aż zjadłam wszystkie chipsy XDD
Hiena Mariolka: Poważnie? Daj zdj
Puciobęben:
Hiena Mariolka: Taka segzi pupa
Hiena Mariolka: Zboczony różowy pedałek
PucioBęben: E, nie obrażaj, ok?
Dupołamacz: Robiłaś to zdjęcie cegłofonem?
PucioBęben: A żebyś wiedział ciulu
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro