No więc tak pobiłem rekord strzelnicy  na 10 strzałów xd a było to tak:

Przychodzę sobie, jak co tydzień na strzelnicę po lekcjach płacę te 10zł za pociski i zaczynam strzelać najpierw 2 strzały kontrolne żeby sprawdzić czy celownik się nie skrzywił. JEB 2 dziesiątki. Potem doszło kilku ludziów i musiałem poczekać aż każdy zrobi swoje strzały kontrolne no to sb neta przeglądam czytam na watt książkę, jak już strzelili to walimy razem pozostałe 8 WIĘKSZE JEBUT 6 kolejnych dziesiątek jedna 9 i jedna szóstka dowiedziałem się o tym przy zbieraniu łusek, no zbieram sobie łuseczki i nagle instruktor krzyczy "Panie pan same dziesiątki strzelił" ja mam na ryju takie WAT a pozostali się patrzą jak na kosmitę

A żeby nie było że bajeruję to macie dowód :D

  Ówczesny rekord wynosił 92 na 100 ja poprawiłem na 95 na 100 =)