8
John: Hej
Czujesz się dzisiaj lepiej?
Peggy: Trochę
Nie spałam w nocy
John: Dużo wymiotowałaś?
Peggy: Tak
Nie będę wchodzić w szczegóły
John: To dobry pomysł
Więc jeśli nie czujesz się lepiej
Chcesz bym przyniósł ci zupę?
Peggy: Tak, poproszę
Ale tak żebyśmy się nie spotkali
Chcę zatrzymać to jak wyglądasz na razie w sekrecie by mieć niespodziankę
John: Hahah, w porządku
Pozwolę ci mieć niespodziankę
Peggy: Jej!
Masz za to żółwia w prezencie
🐢
John: Awww!!!
Żółwik!!!
Peggy: Hej, powiedziałeś żółwik
John: Myślałem, że to będzie słodkie, i przypomina mi o tobie
Peggy: knfodnskdhsk
Cholera
John: Nie będę potępiać potępionych
Peggy: Okej
Więc błogosławię cię
John: GAH!
MOJA JEDYNA SŁABOŚĆ
SKĄD WIEDZIAŁAŚ?
Peggy: Cóz to było proste
Jak powiedziałeś
Nie będę potępiać potępionych
John: Nie...
Jak mogłaś...
Pokonać mnie...
Peggy: Oto girl power
John: Przekleństwo
Wiedziałem, że żadne mężczyzna nigdy mnie nie pokona
Ale ty... nie jesteś mężczyzną
Peggy: Nie, nie jestem mężczyzną, ale nie będę też twoim upadkiem
John: Oh?
Co masz na myśli?
Peggy: *daje ci małe akwarium z żółwiami*
Wszystkiego najlepszego John
John: Huh?
Skąd wiedziałaś, że dziś są moje urodziny?
Peggy: Mam swoje sposoby
Miłego dnia, napiszę do ciebie później
Poza tym poproszę Alexa by przyniósł ci prezent ode mnie jak tylko wrócę do miasta
John: Awww
Cóż, spróbuję cieszyć się swoim dniem
Do później, Pegs
Peggy: Pa John!
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro