-3-

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

Najdroższa,

Pamiętasz naszą pierwszą prawdziwą randkę?

Ja pamiętam.

Zabrałaś mnie do mojej ulubionej kawiarni, dałaś ukochane kwiaty. Zadbałaś o każdy szczegół, a ja byłam zdumiona, jak dobrze mnie znasz. Skąd wiedziałaś, że uwielbiam orchidee, Ann? Miałaś mnóstwo przyjaciół, czy to któryś z nich znał mnie dłużej? A może sama się wszystkiego domyśliłaś?

Tego dnia byłaś jeszcze piękniejsza niż zwykle. Nigdy wcześniej nie widziałam Cię w sukience, ale ta czarna naprawdę Ci pasowała. Swoje charakterystyczne zielone włosy spięłaś wtedy w dwa koczki. Zapytałam Cię, dlaczego właściwie wybrałaś taki kolor, a Ty w odpowiedzi się jedynie zaśmiałaś. Stwierdziłaś, że to właśnie zielony najlepiej obrazuje Twoją osobowość, a ja się z Tobą zgodziłam. Byłaś tak odważna i towarzyska, podziwiałam Cię za to.

Przy sąsiednim stoliku siedziały dwie osoby z mojej klasy. Śmiały się ze mnie, ale Ty kazałaś mi się tym nie przejmować. Ludzie często wyśmiewali się ze mnie lub mówili że jestem dziwna, ale dla Ciebie to nigdy nie było problemem. Kochałaś mnie, Ann. A ja po raz pierwszy w życiu czułam się kochana.

Kim byłaś, Ann?
Byłaś nadzieją

Tęsknię, Liv xx

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro