Nieudany Włam Roksi

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

WTOREK

Jesteśmy już pod blokiem taty.

Tata: *daje jej klucze*

Ja: *bierze i ucieka do klatki na 3 piętro*

Ja: *już jest przed drzwiami, chce otworzyć drzwi jednak klucz nie pasował do zamka*

Ja: *siłuje się z drzwiami kluczami*

Tata: *idzie z zakupami, widząc co robię, śmieje się* Roksanka, nie włamuj się do sąsiadów, no co ty.

Ja: *nagle zaczęła ogarniać*




























Nie to piętro.

Ja: RUN. *DURURURURURU*

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro

#veselost