23#Ten rudy

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng


Kuroo pov

Z wszystkich osób na tej sali musiałem siedzieć akurat obok niej ? Takie szczęście mogło spotkać tylko mnie ... Mecz treningowy, sprawdzian z tego szatańskiego przedmiotu czyli fizyki i jeszcze na lekcji gospodarczej będziemy piec ciasto ! Posprzątać ? Bez problemu ! Ugotować coś ? Dam radę ! Ale upiec ciasto !? Ostatnie zaczęło płonąć ! A teraz jeszcze Kizoku usiadła obok i od razu wszyscy mówią o niej ...

-Hej.

Zamknąłem oczy próbując powstrzymać falę złości, która zalała moje ciało na dźwięk głosu brunetki, bez wątpienia zwracała się do mnie co jeszcze wzmagało irytację.

-Nie odzywaj się do mnie.

Starałem się być obojętny, a jednocześnie dać jej do zrozumienia, że nie mam ochoty na rozmowę.

-Mhm, jak podpiszesz podaj dalej śpiąca królewno.

Otworzyłem oczy patrząc najpierw na brunetkę, która rozmawiała o czymś z nauczycielem, później spojrzałem na kartkę, którą mi dała i szybko złożyłem na niej podpis podając ją dalej, przewodnicząca szkoły zaczęła opowiadać o tym jakie ważne jest to święto i o tym jakie to szanowane osoby na nim będą, później dała kilka propozycji i prowadziła długi monolog dlaczego musimy wziąć to na poważnie, mówiąc to co chwilę pytała czy rozumiemy, ale zawsze patrzyła na Kizoku, wiecznie robi dookoła zamieszanie.

***

Mimo że nie miałem w planach ignorowania dyrektora i przewodniczącej właśnie to robię ! Cholerna Kizoku ! Czy ona nie może chodź na chwilę przestać składać tego origami !? Wszystkie te zwierzęta, które zdążyła zrobić strasznie mnie rozpraszają ! Wow ! Nie wiedziałem, że z papieru da się zrobić dinozaura ... Chwila ! Skup się Tetsuro ! Nie możesz się rozpraszać ! Po raz kolejny spróbowałem skupić się na tym co mówił dyrektor, ale przez dodatkowe rozmowy Yami ... Kizoku ! Z nauczycielem nie potrafiłem. Ech ! Chyba tym razem nie będę pomocny i Misa będzie musiała wszystkim się za mnie zająć ... Dyskretnie wyciągnąłem telefon, kiedy spostrzegłem, że niebieskooka wskazuje na swój z małym uśmiechem. Oprócz kilku wiadomości od fanek miałem jedno zaproszenie do znajomych, spojrzałem na Kizoku jak na idiotkę, ale zaciekawiony jej zachowaniem postanowiłem zaakceptować.

Kizoku Yami: Coś wolno dzisiaj funkcjonujesz, jak ty sobie na meczu poradzisz ?

Zerknąłem na nią z złością i szybko wystukałem wiadomość.

Kuroo Tetsuro: Trudno się skupić kiedy obok siedzi ktoś kogo się nienawidzi ! Nawet jeśli Shou powiedział ci o meczu nie powinnaś się tym interesować, najlepiej zajmij się własnym życiem i nie zbliżaj się do MOJEJ drużyny !

Kizoku Yami: Oya ? Czyż bym cię zdenerwowała ? Zasmucę cię, ale to nie Shou powiedział mi o meczu, Kenma to zrobił.

No szlag mnie zaraz trafi ! Po jaką cholerę ona dalej się przy nim kręci !?

Kuroo Tetsuro: Bawi cię to co chcesz mu zrobić !?

Kizoku Yami: Pff ... Ale ty jesteś narwany. Chciałam zapytać czy wiesz kim jest koleś z klasy 2-4 ? Ten rudy.

Przeczytałem wiadomość ze zaskoczeniem i mimo że dalej byłem zdenerwowany zerknąłem na wskazaną postać.

Kuroo Tetsuro: Po co ci ta wiedza ? Masz zamiar zranić kolejnego faceta ? Jeśli tak nie licz na moją pomoc ! Nie mieszaj mnie w swoje chore gierki bo mnie nie bawią !

Kizoku Yami: Oj skarbie gdybym chciała go poderwać zrobiła bym to nawet teraz, po prostu bym podeszła i umówiła się z nim na randkę, ale nie zrobię tego z jednego bardzo prostego powodu.

Kuroo Tetsuro: Nie wiem gdzie cię chowali, ale ogólnie ludzie nie czytają w myślach.

Kizoku Yami: Och jakiś ty zabawny ! Skoro już ciśniemy sucharami to ta dziewczyna, która siedzi obok ciebie, buja się w czarnowłosym z 3-2, jednak nigdy z nim nie będzie bo a)nigdy mu tego nie powie, a b)koleś jest z tą samą laską dobre 4 lata, twój nauczyciel mówi, że ma żonę, ale rozwiedli się kilka lat temu, bo był nałogowym alkoholikiem i przez to, że spał nawalony w trzy dupy ich dzieciak został porwany, zgwałcony i zabity przez sąsiada, dziewczyna z warkoczami z 1-3 ledwo widzi bo powinna nosić okulary, a rudzik z 2-4 jest gejem i się w tobie buja. Miłego spotkania Kuroo-senpai.

Przeczytałem wiadomość co najmniej cztery razy zanim cokolwiek do mnie dotarło. Przecież to niemożliwe ! Mój nauczyciel alkoholikiem ? Zabawne ! Miałby dalej uczyć w szkole gdyby był pijakiem ? Szczerze w to wątpię ! Co do Akanego-kuna ... Nie, przecież to chore !

Kuroo Tetsuro: Haha ! Bardzo zabawne ...

Kizoku Yami: Chyba mi nie wierzysz. Ale to już twój problem ...

Kuroo Tetsuro: Pff ! Więc skoro to mój problem to łaskawie daj mi spokój ! A gdyby kiedyś ten chłopak wyznał mi miłość na pewno cię powiadomię ! Ale nie czekałbym na wiadomość i nie próbuj zwracać na siebie mojej uwagi wymyślając takie kłamstwa !

Kizoku Yami: Oj Kuroo, naiwniak z ciebie. A najsmutniejsze jest to, że mówisz jaka jestem zła i okropna, a sam nie widzisz tego jak ranisz innych.

Kuroo Tetsuro: O czym ty mówisz !?

Kizoku Yami: Powiedz ile zakochanych dziewczyn dzisiaj do ciebie napisało ? Albo inaczej ! Powiedz ile wiadomości od zakochanych uczennic zignorowałeś ?

Kuroo Tetsuro: To nie twoja sprawa !

To była ostatnia wiadomość, którą do niej napisałem, chociaż sądząc po wibracjach ktoś napisał do mnie jeszcze kilka wiadomości, nie koniecznie musiały być one od Kizoku, ale z jakiegoś powodu miałem przeczucie, że akceptacja zaproszenia była błędem, jednak nie usunę jej z kontaktów ... Nie do końca wiem o co jej chodzi, ale w ten sposób będę mógł kontrolować ją chodź by w najmniejszym stopniu. A przynajmniej taką mam nadzieję ...

~~~~~~~~

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro