𝑹𝒐𝒛𝒅𝒛𝒊𝒂ł 𝑺𝒑𝒆𝒄𝒋𝒂𝒍𝒏𝒚

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

Wigilia Klasowa

- Kochani moi~ wiecie, że jutro wigilia klasowa? - spytała się opiekunka grupy.

- Wiemy proszę pani! Zajmiemy się wszystkim! - odezwał się Saihara.

Pani uśmiechnęła się i wyszła z sali.

- Oki, to od czego zacząć gospodarzu? - wyskoczyła Kaede.

- Uzgodnimy razem z grupą co jak.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

- Więc Gonta, Kirumi, Hoshi ogarnięcie choinkę, Tsumugi, Tenko, Himiko i Kork stół nakrycie - przydzieliła rolę Kaede.

- Rantaro, Himiko, Angie i Kiibo ozdobicie salę, reszta albo potrawy ogarniamy. - skończył Shuichi.

- A kto będzie takim "elfem" lub "świętym Mikołajem" ? - zażartował Kokichi.

- A to jeszcze ustalimy, mamy czas do jutra. - odpowiedziała Kaede.

- Uważam, że Mikołajem może być Kiibo! - dodał fioletowowłosy.

- Z KTÓREJ STRONY PASUJE MI TA ROLA!? - krzyknął Kiibo.

- Jeszcze pomyśli się o tym. Bo jak narazie to by pasowało..- skomentował emo boi.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Dziewczyna szybko szła, żeby zdążyć na lekcję.

Wiedziała, że 2 dni będą wolne od lekcji, ale i tak karzą im przyjść do szkoły.

Wcześniej poinformowała przyjaciół, że się spóźni.

Minęło kilka minut, weszła do budynku i  powoli szła do swojej sali.

Otworzyła drzwi danego pomieszczenia nogą.

- Ohayo wszyscy! - krzyknęła na cały głos i położyła wszystkie torby, które targała ze sobą. - Przyniosłam najróżniejsze rzeczy na potrawy!

- Wow, skąd wiedziałaś, że będzie to potrzebne? - spytał się Kaito.

- Hm, powiedzmy, że miałam pierwszą lekcję gotowania. - zażartowała białowłosa.

- KYAAA!!! RITA!! WEŹ ZRÓB JAKĄŚ POZĘ! - wyskoczyła Tsumugi i ni z koperka wzięła aparat.

- Ale Tsumugi~ może później... - wtrącił się Rantaro.

- NIE! TERAZ! WIDZISZ JAKA ŚLICZNA JEST?! JUŻ BUBA! UŚMIEEEECH! - wrzasnęła cosplayerka.

Niestety bohaterka uległa i pozowała, a niebieskowłosa zrobiła ponad 50 zdjęć.

- O! Już! Zobaczcie ludzie! - krzyknęła radośnie dziewczyna.

- Śliczna! - spojrzał Kiibo. - EJ A MOŻE RITA SIĘ PRZEBIERZE ZA MIKOŁAJA?! - dodał później.

Wszyscy mieli swoje za i przeciw.
A po głowie naszej kreatywności chodził bardzo ciekawy pomysł.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

*Następny dzień*

Wszystko gotowe, choinka piękne stoi na środku sali, a wokół niej nakryte stoły połączone ze sobą. Ściany były ozdobione papierowymi śnieżkami i napsikane sztucznym śniegiem.
W tle leciały bożonarodzeniowe piosenki, które każdy uwielbiał.
Każdy nawet krzyczał fragment PADORU PADORU.

- Ej, poczekajmy na Ritę, bo znowu się spóźnia. - rzekła trochę niecierpliwie Miu.

- Brakuje jeszcze naszego robocika, czyżbyś zapomniała? - odezwał się tym razem Kokichi.

- No ja wiem, ale ona miała być Mikołajem! A po co jej Kiibo? - zastanowiła się blondynka.

Przerwał rozmowę dźwięk pukania do drzwi. Otworzyły się i pierwszy wszedł przebrany Mikołaj.

Mikołajem ze sztuczną brodą białą był właśnie Kiibo.

Za nim weszła właśnie Rita.
Miała czerwoną z odrobiną zielonego do kolan sukienkę. Miała też na głowie czapeczkę mikołajową. Jeszcze nie widoczny, ale każdy zauważył ten szczegół. Szpiczaste uszy.
Tak, Była elfem.

Grupa uśmiechała się na widok tego duetu. No cóż... Kokichi się śmiał, szczególnie z Kiibo, po czym dostał w głowę od Kirumi. A Tsumugi włączył się tryb shiperki i już kazała tej parze pozować znowu.

- Dobra, już spokojnie! Już za niedługo dostaniecie prezenty! - poinformowała wszystkich elfik Rita.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Wszyscy zadowoleni, dostali prezenty, teraz to jedzą każdą potrawę na wspólnym stole, a w tle dalej leciała muzyka.

- Kochani! Może czas się poruszać? Ktoś ma ochotę na taniec?! - wstała ze stołu Kaede po czym wzięła rękę detektywa i ciągnęła go na parkiet.

Reszta dołączyła, no oprócz właśnie Rity, Miu, Gonty i Korka.
Lecz nie na długo, bo Goncie udało się przekonać Miu, żeby z nim zatańczyła. Teraz była kolej na Kiyo.

- Zatańczymy? - zaczął wyciągając rękę w jej stronę.

Zaś panienka złapała jego rękę wstając przy okazji po czym już od razu zaczęli tańczyć.

- Jak coś będzie okazja na taniec z innymi! - krzyknęła w tłumie Kaede.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Dla fanek shipu Rity z kimś tam to napiszę z kim miała okazję zatańczyć.

Wiadomo, że z Korkiem, Rantaro, Miu, Kiibo, Shuichim, Tenko I z Gontą. (spodziewałyście się shiperki?)

Wracając, niestety zakończyła się impreza, posprzątali wszystko, a zostawili choinkę. Komu by się chciało znów rozbierać.

Jako iż nie chcieli się jeszcze żegnać, zaplanowali jeszcze dołączyć do swoich innych przyjaciół, którzy bawili się na dyskotece w auli.

- O! Hejka! Jak się bawicie? - zaczął rozmowę Makoto.

- Im więcej tym lepiej! - rzucił się na grupę pijany soczkiem pomarańczowym fan nadziei Nagito.

I tak zaczęli wszyscy jeszcze bardziej się bawić.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

- EJ ZGUBILIŚMY NASZĄ NADZIEJKE KREATYWNOŚCI!!! - wrzeszczał zapłakany fioletowowłosy.

- Milcz dzieciaku! Ona coś zaplanowała! - wrzasnęła na niego Himiko. - Zaraz będzie!

- LUDZIE CHODŹCIE NA DACH! - krzyknęła tym razem Aoi Asahina.

Tak też zrobili. Weszli na dach i czekali nie wiedząc na co.

Po chwili wystrzeliła jak petarda na sylwestra dziewczyna. Specjalnie założyła skrzydła na dzisiejszą noc.

Dziewczyna włączyła ledowy dym, który wydobywał się z jej butów ( TAK LEDOWY DYM, WSZYSTKO TU JEST MOŻLIWE!) .

Latała jeszcze przez chwilę tworząc napis.

WESOŁYCH
ŚWIĄT
KOCHANI


Widzowie byli zachwyceni tym pokazem.

Ale to nie był koniec.

Białowłosa podpaliła ten dym. Po chwili jaśniej świecił się napis i zniknął później.

Jak jastrząb szybko wróciła do swoich przyjaciół. Widziała w nich radość. Chce ich widzieć tak codziennie.

Ah, jeszcze długo trwało jej przytulaski każdego z osobna.

______________________________________________________

796 słów, całkiem nieźle :3

A dla was mam takie info.

🤍
ŻYCZĘ WSZYSTKIM WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO Z OKAZJI TYCH ŚWIĄT!!!
NIECH ATUA WAS CHRONI!
MAM NADZIEJĘ, ŻE TEN ROK ZAKOŃCZYCIE POZYTYWNIEJ NIŻ GO ROZPOCZĘLIŚCIE!!!
KOCHAM WAS WSZYSTKICH!!
🤍

I życzę wam miłej nocki/dnia

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro