★4★

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

- Gdzie oni mogą być, hm? - spytał podniecony przygodą Alois.
- Jak już mówiłem, Seba rzekomo poszedł po ziemniaki. - mruknął Phantomhive - Ile jeszcze będziemy szli?

- Jesteśmy dopiero parę metrów od rezydencji! - krzyknął oburzony Alois.
- Cicho bądź.
- Ale zadałeś mi pytanie!

- Nie chciałem takiej odpowiedzi, deklu.

- Skupmy się na poszukiwaniach! - krzyknął Alois, tuląc się do zdjęcia swojego kamerdynera. - Nie mogli uciec daleko!

- Mam dość..

- Znajdziemy Claude'a i wrócimy do swoich rezydencji! To nie jest wielki wysiłek! - ryknął zrozpaczony Alois.

- Po co mi Claude? - spytał zażenowany Ciel.

- Nie wiem - przyznał się Alois - W każdym razje, chodźmy

- Boże, nie chce mi się.

- Skoro tak - Alois wziął Ciela na ręce - To tak ci się będzie chciało

- ALOIS ZOSTAW MNIE BO WEZWĘ MILICJĘ

- Haha, nie. - mruknął Alois i pobiegł na miasto.

*time skip*

Księżniczka Kłoda nie wytrzymywała już tej niewoli.
Tajemnicza kobieta więziła ją, wmawiała jej, że Sebastian jej w ogóle nie kocha.

Kłoda była zażenowana, gdyż wiedziała, że ją i Sebastiana nic nie łączy.

Tajemnicza kobieta torturowała ją.
Kłoda płakała, chciała umrzeć.

Jednak wiedziała, że to wytrzyma.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro