Hange-Erwin

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

Zastanawiałam się, dlaczego akurat mi to zrobiłeś. Jednak, po godzinach upijania się, płaczu, niszczenia rzeczy, zrozumiałam.

To nie ja jestem tą, która najbardziej ucierpiała. Oczywiście, to na mnie spadło dużo. Rzeczy, do których nigdy nie chciałam się nawet dotknąć. To jemu zostawiłeś najgorsze, złamane serce.

Nie wiem, czy dam radę upilnować siebie, Erena, cały oddział i jeszcze załamanego Levi'a. Choć nie wygląda, żeby było z nim źle. Widzę to, czego nie chcę pokazywać innym. To, że praktycznie nie śpi, choć to u niego była norma, ale teraz jest gorzej.

Gdy wyciągnąłeś go z podziemi wraz z jego przyjaciółmi, a później, gdy zginęli, on oddał ci swoje serce. Miał ci służyć i pomagać. Robił to i przy okazji zakochiwał się.

Nie wiem, jaką relacje mieliście, ale podejrzewam, że bliższą nawet niż przyjaciele.

Nie mogę patrzeć na to, jak jego oczy unikają patrzenia na Armina. To poczucie winy, że nie uratował Ciebie, a jego. To wszystko boli, bardziej niż powinno. Czemu? Dlaczego właśnie tak musi wyglądać nasze życie?

Dlaczego w tym świecie Nawet miłość nie może trwać?

To za bardzo boli Erwinie.

Nie tylko jego.

Tęsknię.

Tak bardzo tęsknię.

Chciałabym już zobaczyć cię z powrotem, ale poczekam jeszcze trochę. Muszę choć trochę ich poprowadzić. Inaczej mnie znienawidzisz.
Do zobaczenia niebawem Erwinie.

Hange Zoë



~~~~</3

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro