𝓡𝓸𝔃𝓭𝔃𝓲𝓪ł 20: 𝓞𝓽𝓸𝓴𝓸

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

NA DOLE INFO!!!!

Maiko została zmuszona do pozostania w szpitalu przez jej stan, także była pod okiem psychologa który starał się jej pomóc, co o dziwo nie było potrzebne. Nie czuła się źle, czułą się wolna czuła się potrzebna, miała rodzinę i przyjaciół to jej wystarczało. Miała na tyle sił by poprosić dyrektora o nie rezygnowanie z egzaminów jak i obozu treningowego dla klubu siatkówki, zaproponowała na swoje zastępstwo Nicole które początkowo była temu przeciwna lecz później dowiedziała się o tym że będą jej towarzyszyć dwie piękne menadżerki, paliła się na ten wyjazd.

- Witam wszystkich tutaj zgromadzonych.- powiedziała oficjalnie Nicole zaczesując do tyłu zagubione kosmyki białych włosów które jakimś cudem uwolniły się z zaciśniętej kitki.

- Więc jedziesz z nami Nicole?- powiedział zdziwiony kapitan i z zniecierpliwieniem spoglądał na zegarek oczekując spóźnionych.

- Oczywiście że tak, kuzyneczka odpoczywa więc ja udałam się z wami.- powiedziała przybliżając się do ucha Daichiego.- I chciałabym zająć się Kiyoko i Hitoką.- wyszeptała na co chłopak się zdziwił. Wiedział o jej orientacji ale to co powiedziała było dziwne, a w jego głowie zaczęły zbierać się zbereźne myśli.

- W końcu! Do autobusu i jedziemy!- krzyknął zdenerwowany Daichi wchodząc do autobusu. Nicole podeszłą do menadżerek i założyła ręce na ich ramionach wieszając się co nie było wygodne, patrząc na to że była od nich o wiele wyższa.

- No co tam piękne?- zapytała uwodzicielsko co zawstydziło przedstawicielki płci pięknej.

- W porządku Nicole-san.- powiedziała sztywno Hitoka, Nicole zaśmiała się i poklepała delikatnie jej plecy.

- Nie jest źle.- powiedziała ciepło Kiyoko co zadecydowało o niej jako ,,ofierze''.

- W takim razie, jedziemy do Tokio!- powiedziała szczęśliwa białowłosa, dziewczyny usiadły na przodzie, początkowo w planach miały sen lecz przerwała im ten pomysł Nicole która się rozgadała, ale oficjalnych menadżerek trapiło jedno, a raczej wszystkich. Co takiego zachęciło ją do piercingu na ciele?

- Nicole-chan, wybacz mi moją wścibskość ale co zachęciło cię do piercingu?- zapytała Kiyoko.

- Nie musisz się martwić moja piękna.- zaczęła Nicole głaszcząc delikatnie czarne kosmyki Kiyoko.- To chyba zaczęło się gdy zaczęłam chodzić z Alice... No więc postanowiłam najpierw zrobić sobie kolczyk w ustach a jej się spodobało więc postanowiłam zrobić więcej. No więc zachęciła mnie do tego moja była.- wyjaśniła Nicole ale Kiyoko poczuła dziwną złość do tej Alice, nie rozumiała dlaczego zostawiła taką ładną i uprzejmą dziewczynę dla kogoś innego. Czarnowłosa znała swoją orientacje, więc nic na niej nie robił te wszystkie podrywy kolegów z klubu, bo ona wolała dziewczyny.

- Wysiadamy!- krzyknął trener Ukai budząc tym samym chłopaków z tyłu, przez co wyglądali jak zombie, ale ożywili się na wieść że są właśnie w Tokio. A dokładniej na jego przedmieściach.

Nicole ustawiła się obok dziewczyn czekając na jakiekolwiek zadanie. Nie paliło jej się do bycia menadżerką, dlatego dołączyła do klubu ogrodniczego. Nie wyglądała na taką ale lubiła pielęgnować roślinki dlatego dużo takich posiadała w domu w Ameryce ale do tego w Japonii też zaczęła przynosić zieleń.

- Witam was na obozie. Słyszeliśmy że zdarzył się jakiś wypadek z jedną z waszych menadżerek, przykro nam. Ale mam nadzieje że to nie przeważy na waszej kondycji podczas treningów.- powiedział kapitan Nekomy, białowłosej przypominał jakiegoś członka Yakuzy, co jej się spodobało, ale nie w sensie romantycznym.

- Też mam taką nadzieje, dziękujemy za zaproszenie.- powiedział Daichi kłaniając się, co zrobili wszyscy.

Zawodnicy zostali zaprowadzeni do szatni a menadżerki od razu na sale i na ławkę należącą do Karasuno. Kiyoko robiła wszystko sprawnie za to Hitoka stresowała się że zrobi coś źle, a Nicole siedziała i czekała na jakiś moment gdzie będzie sama z Kiyoko i będzie mogła wykonać jakoś ruch w jej stronę. Czarnowłosa wzięła bidony które miała zamiar napełnić wodą, ale było ich za dużo dla jednej osoby więc Hitoka miała zamiar pomóc na co szybko zareagowała białowłosa.

- Nie martw się Hitka-chan, twoja senpai pomoże kochanej Kiyoko.- powiedziała i zabrała bidony idąc za czarnowłosą pięknością.

Weszły w pusty korytarz co wykorzystała na swoją korzyść Nicole, dociskając do ściany najstarszą menadżerkę w drużynie siatkarskiej. Kiyoko nie wiedziała co zrobić więc tylko spoglądała w wygłodniałe niebieskie tęczówki, które z daleka przypominały te Maiko, lecz różnił się ich błysk. Przez to spojrzenie Kiyoko się zarumieniła i pragnęła złożyć pocałunek na ustach młodszej dziewczyny.

- Kiyoko.- powiedziała imię dziewczyny głosem uwodzicielskim. Kiyoko widziała dziewczynę jako idealną Otoko*.

- N-Nicole-chan.- powiedziała zestresowana czarnowłosa widząc zbliżające się wargi wyższej dziewczyny. Był od siebie milimetry ale zza rogu dało się usłyszeć męskie głosy, ale czarnowłosa wydawała się tego nie słyszeć dlatego to Nicole ogarnęła się najszybciej idąc w stronę fontann z wodą pitną, a za nią udała się nadal lekko nie przytomna Kiyoko.

♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡

No przepraszam za nieobecność, nie musicie się bać misiaczki nie opuszczam tej serii! No więc przez trzy do dwóch najwyżej rozdziałów będziemy mieli rozwijającą się miłość pomiędzy Nicole a Kiyoko!

Dobra teraz to info. Więc mam dylemat kogo wybrać by bardziej rozwijać miłość z Maiko. No więc głosowanko! A i jak jeszcze nie było wątku z jakimś chłopakiem to jakby co jeszcze będzie!

Tsukishima Kei

Yamaguchi Tadashi

Kageyama Tobio

Kuroo Tetsuro

Bokuto Kotauro

Oikawa Tooru.

* Jest to osoba dominująca w związku kobietaxkobieta.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro