~ 78 ~

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

Wybaczcie mi za brak rozdziału w czwartek! Mam nadzieję, że nie jesteście źli.

~^~

Theodore Nott i Fabian Prewett

Fabian: Hej

Fabian: Porozmawiajmy

Theodore: A mamy o czym?

Fabian: O Nevillu

Theodore: Weź go sobie

Fabian: Nie mów o nim jak o rzeczy...

Fabian: Theodore, słuchaj

Fabian: Nigdy nie chciałem abyś był o niego zazdrosny przeze mnie

Fabian: To prawda, że go kocham

Fabian: I to właśnie dlatego bym tego nie zrobił

Fabian: Wiem ile dla niego znaczysz

Fabian: No i szczęście Neva jest dla mnie skarbem

Fabian: Dlatego, nawet jeśli moje serce się łamało

Fabian: Nigdy nic nie próbowałem zrobić

Fabian: Jest moim przyjacielem

Fabian: A po utracie ojca było, a zresztą jest mi ciężko

Fabian: Dlatego przy mnie był

Theodore: Nigdy nie byłeś zazdrosny?

Fabian: Byłem

Fabian: I to cholernie

Fabian: Ale jego uśmiech skierowany do mnie mi to rekompensował

Theodore: ...

Fabian: Wszystko co zrobiliście było pod wpływem emocji

Fabian: On cię kocha

Fabian: Dlatego rusz dupe, przeproś go

Fabian: I spraw aby już nie płakał w nocy

Fabian: Proszę...

Theodore: Ja...

Theodore: Przepraszam

Fabian: Nie mnie przepraszaj

Fabian: Tylko jego

Theodore: Masz rację

Theodore: Dziękuję

Theodore Nott is offline

Harry Potter i Fabian Prewett

Fab: Harry, jak się trzymasz?

Fab: Jak Hermiona się trzyma?

Harry: Czuję się...

Harry: Do dupy

Harry: Jak najgorszy śmieć

Harry: Chciałbym być dziewczyną, Fabian

Harry: Aby mieć jakiekolwiek szansę, że ten jebany dupek mnie pokocha

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro