de memorios of duda's udas

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng



Kiedyś bardzo dawno temu byłem marynarzem w marynarce wojennej ak pow czeczeńskiego. Była wojna. Ciepła wojna. Walczyłem. Woda była ciepła w koncu moge sie wykąpać... af aff. Lubię myć kamienie. Af af. Wczoraj miałam mieć objawienie. bierzmowanie ale nie miałem komuni. za to ksionc miał moje dziewictwo. Byłem na polu bitwy. Chciałbym cofnąć się w rozwoju jak moja mama. Ptaki dodo i kamyczki. Wziąłem rękę w ręke. Gwałt. Małe kotki. To jedyne co pamiętam z dzieciństwa. Na polu bitwy unosił sie bitewny pył drzewny. Połowa mojej mamy już jest we mnie. Większość pawilonu mojego szwadronu gryzła grzyba spomiędzy palców. Oni wszyscy stali już jedną ręką pod grobem. Tylko napoleon stał wszyscy siedziedzieli napoleon sie nie dzieli. Snowball Smoleńsk raport ochocim. Chciałem umrzec. Ale wiedziałem że to skończy się smircią. biegłem poprzez pył z bronią. Zobaczyłem wroga... wyjołem zza dupy kaliber 44. I włożyłam go do ust. Chciałem popełnić hikiriri moim scyzorykiem. Wysłałem ogurka i zaczołem go zjadać. Włożyłam go w dupsko. Nagle ktoś krzyczy zza granicy.

-czemu włożyłam sobie ten ogurek w pupsko on był tylko jedno.. - sama sam samo do się muwie mu.

Biegłem aby dodać komentarz pod postem każdego użytkownika face booka. Ale obrócił się. Kto? Nie wiem. Muj kolega Miłosz swędzipiętka z podhala towarzyszył nam w akcji rozbrajania pociagu w moich ramionach. On był w moich snach. Byłem zmęczony... kozy i kruliki. Bronilem kròla Jana Pawła II I ale.. nagle gdy Biegłem z moim kalibrem w ręce stanął za mną ktoś, za kim tęsknilem wielce a to nie moja ciocia katarzyna. JAN MAGIK TRZECI CO SKAKAŁ Z BUDYNKU W WIETNAMSKIEJ ZAMIECI. kochałem go... dotknąłem jego ciałem moją piętkę. Twarz mu się zarumienią. Wygięla mu się twarz w dziwnie nieanatomiczny sposòb w krztałt storzka. Płakałem. Ale on się uśmiechał. Płakałem bardziej. To było było straszne. Lubiłem storzki ale bez przesady.. codziennie miałem storzek w gaciach srorzek o przekątnej 2pi r l. L jak love. Ale innego końca świata już nie bedzie. Moje uda przeszly zbyt wiele a dokładniej 2 km. To za dużo jak dla Księżniczki Princess Power. Pussy power.

- ktoś krzyknął

Ale ja nie zwracałem uwagi. Chciałem włożyć stopy do gorącej wody grzybowom zrobić. Chciałem pobiec do Snowballa. Panowała cisza. Nic nie widziałem przez pył wznoszący się na poligonie. Chciałem. Ale nie mogłem. Nic nie widziałem a ja tylko chciałem sprzedac opla no kURWA JEBANA KUPIEC Nie przypinki. Nie mogłem się powstrzymać. Sliprum to jeden obuz dla uchodźców. Angela Merkel. Chciałem zmieezwić jej wlosy pachowe.

Usiadłem na kamieniu ale coś przd mną przykulo me oko. Ał. Bolało. Widziałem tam pięknego człowieka. Byłem wrakiem człowieka. Z czlowieka, ktory cieszył się życiem, stałem sie czlowiekiem, ktory już pare razy stał na balkonie i... podlewał człowieka. Choć nie wiem czy człowieka. A w sumie określenie piekna jest indywidualne i alegoryczne w odniesieniu do wierszy i fraszek Kochanowskiego. Pingwiny meduzy i stuł bie. Nie mogłem sobie tego wybaczyć. Podszedłem do lustra a okazało sie że tym człowiekiem jest siki. Ah no tak to ja i moje odbicie. Haaha kocham się. Ale ze mnie przystojny skurwiel. Wziąłem telefon do ręki i chciałem zrobić sobie selfi ale gdy już je zrobiłem wyszedłem jak gówno. Sam siebie widziałem pięknego. A telefon mnie nie. Zabić się chciałem. GRO½ELTERN.

- GESCHWISTER!!! - krzyknąłem ja jako siki kiedy zobaczyłam mojego tate. Tato, pamiętaj żeby zmieniać pościel raz w tygodniu - oki mówi mi brat nie mam brata ja pierdole jaka faza.

Byłem wykończony. Leżałem ledwo oddychając, jednocześnie mając na dzieje na lepsze wczoraj. Zapomniałem podlać paprotke.

Zapomniałem czym jest szczęście, zapomniałem czym jest miłość...

____

Wpisy z pamiętnika powstańca podczas III wojny światowej.

Jesteșcie kim jestescie. Nie dajcie dupy... nie dajcie mi się dotknąć, żaby gryzą.

Nie potrafię zmienić obrazka z mediuw więc dodaję drugi. Haha nie ufajcie mi.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro