VII

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

Czasami po burzliwej nocy
nie potrafi wzejść słońce.
Niebo pozostaje czarnym,
bo odzwierciedla duszę.

I nie przeniknie już mroku
żadna ze znanych gwiazd,
zwiędną, uschną, zmarzną róże,
które dawno ktoś posadził.

Obiecuję, przysięgam - odejdę,
tak jak Ty odeszłaś bez słowa.
Zamilknę nim wszystko wykrzyczę,
głuchą ciszę rozniesie wiatr.

Powiedzieli mi kiedyś
"chroń swego serca".
A ja nie wiedziałem,
że można je stracić...

Powiedzieli mi kiedyś...
Zapominam, sypię się - kruchy,
bo kochałem nieskończoność,
której brzeg dotknąłem.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro