14

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng


Siedzę tak i odpowiadam na pytania uczniów z Durnstrangu od jakiś dwóch godzin.

Pytali mnie się już chyba o wszystko. Zadawali pytania odnośnie Lucjusza, sierocińca, wężomowy, Hogwartu, magii.. No dosłownie o wszystko już pytali.

Ja musiałam odpowiadać. A no i odpowiadałam. I to szczerze! Mówiłam samą prawdę, wyobrażacie to sobie?

Co prawda pomijałam dużo bardziej i mniej istotnych elementów i musiałam być bardzo ostrożna przy dobieraniu zdań do moich wypowiedzi.. Ale w końcu liczy się, że nie kłamałam, no nie?

Ale nie myślcie sobie, że ja od tak zaczęłam im na pytania odpowiadać. Co to, to nie. Oni chcieli ode mnie odpowiedzi, lecz ja od nich również. Coś za coś.

Poszliśmy więc na kompromis. Oni zadawali pytanie, ja odpowiadałam i na odwrót.

Tak oto dowiedziałam się bardzo wiele istotnych rzeczy.

Mam własny skarbiec i ponoć niezła sumka się w nim znajduje! Defakto poinformowano mnie jak się dostać na pokątną, a nawet wręczono mi szczegółowy plan rozmieszczenia wszystkich sklepów i domostw znajdujących się na terenie Pokątnej, lecz także i Nokturna!

Imponujące, nieprawdaż? Lecz to jeszcze nie wszystko!

Dowiedziałam się również o dosłownie wszystkich tajemnych przejściach w Hogwarcie w tym o kuchni, komnacie tajemnic, przejściem pod jeziorem w którym pływa słynna Hogwartcka kałamarnica i wiele innych przydatnych rzeczy.

Cóż i mogę czuć się wyjątkowa gdyż podobno mało osób wie o ostatnim wymienionym przeze mnie przejściu.

Dostałam także szczegółową mapę Hogwartu i... I pamietnik samego Albusa Dumbledora! Ja aż się boję tego otwierać normalnie.. Ale i tak to zrobię.

***

- Hmm... Więc. Chcecie coś ode mnie wiedzieć może jeszcze? - spytałam lekko plącząc się w zdaniu ze zmęczenia.

- Nie, na razie nie. Lecz mamy bardzo ważną radę. - tu spojrzał się na mnie uważnie. -  i najlepiej by było gdybyś jednak jej nie zlekceważyła.

- Um. Dobra, postaram się. Ale muszę najpierw wiedzieć co to za rada. - rzekłam śpiąco.

- Radzimy ci abyś nie jechała w tym roku do Hogwartu. - powiedział z powagą, a reszta mu przytaknęła.

***

Witajcie ludziska! Tu kolejny rozdzialik yeeey! I wiecie co.. Chciałam tylko oznajmić, że mogę nieoczekiwanie przerwać to w połowie, bo ten cholerny Wattpad usuwa rozdziały powodując, że dostaje kurwicy. Takie info tylko.

Riddle       

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro