Maraton, część: 2/6
Obstawiaj, kto będzie kolejny?

🥺 Selene/Luna🌙
podstawowe informacje

•W Grecji Selene.
•W Rzymie Luna.

•Bogini pomniejsza.
•Tytanida.
•Bogini księżyca.
•Uosobienie księżyca.
•Prawdopodobna bogini rosy.
•Rodzice: Hyperion i Teia.
•Siostra Heliosa (bliźniak), Eosa, Tytana (prawdopodobnie).
•Partnerka Endymiona.
•Nieśmiertelna (wygasła).
•Matka:
Aukso
Karpo
Thallo
Ferusa
Euporje
Orthosje
Ersy (z Zeusem)
Pandeji (z Zeusem)
Nemei (z Zeusem)
Synów nie ma żadnych.
Ma pięćdziesiąt trzy córki.
(wymienione powyżej w to się wlicza, wszystkie pochodzą ze związku z Endymionem, z Zeusem ma tylko trzy córki).
•Święte miejsce: Peloponez.
•Święte zwierzę/zwierzęta: brak.
•Święta roślina: brak.
•W książkach Ricka Riordana nazywana jest między innymi:
Brak ciekawych nazw.

Informacje zaczerpnięte ze stron, do których doprowadzą Cię linki:

https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Selene

https://mitologia.fandom.com/pl/wiki/Selene

https://riordan.fandom.com/pl/wiki/Selene

Uwaga: To tylko moja subiektywna opinia, nie musisz się z nią zgadzać. Niemniej zachęcam do poprowadzenia ze mną dyskusji.

Uwaga: Dla uproszczenia częściej będę przyjmował greckie nazewnictwo, choć niewykluczone, że rzymskie w adekwatnych sytuacjach również się pojawi.

Selene - księżyc wzrusza?

Zawsze lubiłem obserwować Księżyc, wędrujący wśród gwiazd po czarnym nieboskłonie. Taki ze mnie romantyk. Było to dla mnie czymś uspokajającym, działało na mnie kojąco po ciężkich dniach. Grecy i Rzymianie obserwując niebo wybrażali sobie, że Księżyc i Słońce są ciągnięte rydwanami przez bóstwa. Selene oraz Heliosa. Z czasem jednak ta dwójka bliźniąt została zastąpiona przez inną bliźniaczą parę - Artemidę i Apolla. W wyniku tego kult Selene i Heliosa zaczął zanikać. Stąd określenie "wygasły". Bogowie są nieśmiertelni, nie umierają. Oni... Odchodzą, gdy są zapominani. Tracą swoją energię, stają się coraz słabsi, aż w końcu... Znikają. Taki los spotkał niestety Heliosa i Selene. Tak w swoich książkach przez usta Apolla mówi Rick Riordan. I tak pewnie jest. Obszar kultu Selene i Heliosa drastycznie malał i ostatecznie zanikł całkowicie. Najsilniej był sprawowany na Peloponezie, ale i tam się niestety zakończył. 😢

Ja mam szkliste oczy w tym momencie...

Selene była wspaniałym bóstwem i zaznaczam to od razu.

Bogini księżyca odbywała swą przejażdżkę przez nocne niebo w zaprzężonym w parę białych koni rydwanie. Istnieje też wersja z krowami i mułami. W połowie miesiąca, gdy rosła w siłę jej światło miało być wróżbą dla ludzi. Jej poświata miała rozświetlać mrok i ozdabiać świat nocą.

Dzisiaj mamy lampy uliczne, elektryczność... Wszystko jest pooświetlane nocą. Księżyc w dzisiejszych czasach to ledwie dodatek... Ale dla starożytnych był czymś niezmiernie ważnym. Dawał możliwość orientacji, zobaczenia czegokolwiek nocą. Sama Selene była bardzo ważna.

Była ona córką tytanów Hyperiona i Tei. Mimo pochodzenia opowiedziała się po stronie bogów olimpijskich podczas ich bitwy z tytanami. Ona, jej brat Eos i bliźniak Helios dzięki temu zostali docenieni i nie strącono ich do Tartaru w ramach kary. Po stronie bogów opowiadała się nieraz. Gdy tylko Tyfon uciekł Zeusowi, ona natychmiast ruszyła Panu Gromowładnemu na pomoc, w wyniku czego jej rydwan bardzo mocno ucierpiał, a Księżyc zyskał wszystkie swoje kratery.

Widać więc, że była pomocna i potrafiła obiektywnie spojrzeć na sytuację, dokonując jedynego dobrego wyboru.

W rozdziale o Hypnosie/Somnusie przedstawiłem Wam część historii miłości Selene i Endymiona. Był to zlepek różnych wersji. Teraz przedstawię jeszcze inną wersję, bardziej... Wzruszającą. Tak. Ta będzie jeszcze bardziej wzruszająca. Szykujcie chusteczki.

Selene jak co noc przemierzała niebo. Była samotna, choć miała zalotników, w tym boga opiekuńczego lasów Pana. Nawet Zeus zabiegał o jej względy. Selene była jednak indywidualistką, typem samotniczki. Nie było jej pisane życie z kimś, w czym miała się jeszcze wkrótce utwierdzić. Ze swojego rydwanu widziała cały świat, oświetlała wiele jego zakątków księżycową poświatą. Wtedy właśnie dostrzegła jego - młodego pasterza i zarazem królewicza Endymiona. Poczuła miłość. Zakochała się od pierwszego wejrzenia w jego oczy. Postanowiła, że zaryzykuje. Pierwszy raz zeszła do niego z nieba, przybrała ona postać śmiertelniczki i pokazała mu się. Endymion także się w niej od razu zakochał. Poczuł niezwykle silne uczucie. Od tamtego czasu Selene spotykała się z nim dniami w grocie na wzgórzu Latmos. Byli ze sobą bardzo szczęśliwi, dobrze im było razem. Choć... Endymion nie znał jej sekretu, nie wiedział kim ona tak naprawdę jest jego ukochana. Dziwiło go, że ta, którą kocha ucieka od niego zawsze chwilę przed zmierzchem. Nurtowało go to tak bardzo, że w końcu zapytał wprost. Selene postanowiła być z nim w pełni szczera i wyjawiła mu swój sekret. Endymion był zaskoczony. Nie wiedział jak zareagować. Wiedział jednak, że związek z boginią skończy się źle. Wiedział, że jeżeli tylko jakiś bóg się o tym dowie... Pobiegł nad wybrzeże i skoczył z klifu. Selene była zrozpaczona, bardzo to przeżywała. Jej miłość, jej ukochany popełnił samobójstwo. Bogini pomodliła się do swojej patronki, bogini nocy - Nyks. Ta zamiast wysłać po Endymiona Tanatosa, czyli śmierć, wysłała Hypnosa, a więc sen. Endymion zasnął na wieki. Hypnos jednak litując się nad kochankami pozwolił Endymionowi patrzeć na swoją ukochaną. To była pierwsza i ostatnia miłość Selene. Nigdy więcej się nie zakochała. 🥺😢

W tym micie objawia się Selene jako niezwykle silnie kochająca bogini, której uczucia są silniejsze niż śmierć.

Z mitów z Selene/Luną znany jest tylko ten. Innych niestety nie ma.

Co do wyglądu, to wiadomo, że uważano ją za piękną białolicą kobietę ze skrzydłami u ramion, ubraną w swietlisty peplos i himation. Na głowie miała mieć diadem z półksiężycem, a w ręku pochodnię.
Była tak piękna, że jak już wspomniałem o jej względy mocno zabiegano.

Ta historia z Panem... Według jednego z mitów jego starania były daremne, inny zaś mimo wszystko twierdzi, iż odniósł sukces i podarował Selene stado białych wołów. Z Zeusem wiadomo, że miała dzieci. Gromowładnemu się nie odmawia, bo to się może bardzo źle skończyć niestety.

Uważano ją za praktykującą magię i stan zdrowia.

W "Greckich bogach według Percy'ego Jacksona" Ricka Riordana określono ją jako nieefekciarską samotniczkę, przez co miała być przeciwieństwem swojego brata bliźniaka Heliosa.

Co ja sądzę o Selene/Lunie? Moim zdaniem była wyjątkowo uczuciową boginią, wierną w miłości i oddaną. Bardzo chętnie pomagała, choć raczej była typem samotniczki. Gdy tylko ktoś czegoś potrzebował ona znajdowała czas i chęci, by pomóc.
Dobroduszna, lojalna, wrażliwa. Bogini, która odeszła, tak naprawdę na zawsze będzie w moim serduszku.

A Ty, co sądzisz i Selene/Lunie?
Daj znać w komentarzu! 😘