[3.2] Dos/Diego

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

Imię i nazwisko: Diego Olivier Sanchez

Alias: Dos, Superlicealna Rozpacz

Rasa: Demon-anomalia (dawniej człowiek)

Narodowość: Pół-amerykańska, pół-hiszpańska

Data urodzenia: 12 stycznia

Znak zodiaku: Koziorożec

Wymiar: Danganronpa/Świat Demonów

Wzrost: 182 cm (5' 11.7)

Wygląd:

Styl Danganronpy:

>> Tu jako normal boi

>> Tu jako Despair Master

Mój styl:

Cechy: jeśli spojrzeliście na powyższe ilustracje, na pewno macie pomysł jaki jest jego charakter... Dos to dosłowna definicja kontrastu. W ludzkiej formie jest jak zwyczajny chłopak - wesoły, przyjacielski, po prostu normalny... Gdy jednak kontrolę przejmują demoniczne instynkty, staje się nieobliczalny i psychiczny, nie mówiąc o tym jak jedyną rzeczą, jaka wówczas się dla niego liczy, jest rozpacz... Abstrakcyjne uczucie, które kompletnie nim rządzi, do tego stopnia że jest to dla niego dosłowny fetysz.

Typ duszy według systemu Undertale: Sprawiedliwość + Odwaga (żółto-pomarańczowa)

Orientacja: aromantyczna aego-aseksualna

Zdolności magiczne: niemal całkowita nieśmiertelność (nawet jak na standardy demona), duża siła i szybkość, zdolność wywołania u każdego niezwykłej brutalności i szaleństwa przez czystą rozpacz (wlicza się w to Fala Rozpaczy)

Inne umiejętności: biegłość w użytkowaniu każdego rodzaju broni, zmysł projektancki (Były Potencjalny Superlicealny Projektant Mody), Superlicealna Rozpacz (talent, który daje mu duże umiejętności w niemal każdej dziedzinie)

Historia: Zanim Dos stał się demonem i symbolem rozpaczy który wszyscy dobrze znamy, był normalnym człowiekiem - miał normalne życie i rodzinę. Urodził się w Hiszpanii, podobnie jak jego młodsza o 6 lat siostra Carla. Od zawsze byli bardzo blisko ze sobą i każdy z nich zrobiłby dla drugiego wszystko.

Gdy Diego zaczął wchodzić w wiek nastoletni, ujawnił się jego talent do szycia i projektowania ubrań. Z tego powodu szkoła Hope's Peak American Academy (oddział Hope's Peak, który właśnie otworzył się w USA) wysłała mu list akceptacyjny, zapraszający go do nauki jako Superlicealnego Projektanta Mody. Niedługo po tym jednak szkoła została zniszczona, więc szansa na kształcenie przepadła. Mimo to jego rodzina zadecydowała o przeprowadzce do Stanów.

Wtedy wszystko powoli zaczęło się sypać. Najpierw jakiś czas po przeprowadzce jego ojciec ciężko zachorował i ostatecznie zmarł, a kilka miesięcy potem jego matka zginęła potrącona przez samochód. Wtedy on i Carla zostali sami. Diego nie poddał się jednak - znalazł pracę i zaczął pomagać swojej siostrze, obiecując jej że zawsze będzie ją bronił.

Gdy skończył 24 lata, on i Carla zostali napadnięci przez gangsterów. Ci chcieli zrobić dziewczynie krzywdę, więc on zaatakował ich, dając jej szansę na ucieczkę. W procesie został jednak ciężko pobity i zostawiony w uliczce, w krytycznym stanie. Wtedy podeszła do niego J**** E******* i zaoferowała pomoc. W rzeczywistości podała mu jednak truciznę, przez którą zaczął się dusić i ostatecznie umarł, bez cienia nadziei na ratunek.

Przez to zdarzenie i emocje, które przez nie poczuł, został odrodzony jako demon-anomalia. Utracił wszelkie wspomnienia poprzedniego życia i zaczął nową egzystencję jako Dos. Przekonał się że słowo "nadzieja" wyzwala w nim obrzydzenie i agresję, podczas gdy "rozpacz" daje mu radość, poczucie spełnienia i pewnego rodzaju podniecenie. Zaczął się interesować wówczas Morderczymi Grami które działy się na świecie i wkrótce zaczął prowadzić swoje własne.

Jakiś czas później spotkał inne swoje alter ego i zaczął ich dręczyć dla zabawy. Raczej nie traktował ich poważnie i nie przywiązał się specjalnie do nich, choć czuł że chyba nie chciałby ich zabić ani nic.

Zmieniło się to kilkanaście lat później. Po jednej z Morderczych Gier Dos zaczął doświadczać dziwnej pustki. Ogarniała go kompletna apatia i nawet rozpacz przestała go cieszyć. W pewnym momencie wylądował w krytycznym stanie obok innych alter ego i choć twierdził że nic mu nie jest, powiedział im w końcu co go męczy. Wspólnie stopniowo zaczęli podążać za różnymi tropami i po pewnym czasie natrafili na dorosłą już Carlę. Wtedy wspomnienia zaczęły do niego wracać, a to wszystko sprawiło iż ponownie wrócił do formy Diego (przynajmniej wizualnie). Po tym wszystkim mógł wybierać na bieżąco którą formą chce być oraz stopniowo zaczął nawiązywać bliższą relację z innymi alter ego, z którymi zdołał się nawet zaprzyjaźnić. Zaczął też pracować ze swoim siostrzeńcem, Lucasem, nad nową wersją Morderczych Gier, które miały być nieco bardziej humanitarne niż te poprzednie.

Dodatkowo (bo w końcu nadal interesował się modą), w momentach gdy nie prowadził gier, kierował swoją nowo powstałą firmą o nazwie Duality Contrast, która była jednocześnie sklepem odzieżowym i studiem krawieckim. Tam relaksował się, tworząc różne projekty, i szkolił różnych pracowników. A, i chyba został kiedyś odurzony lekami i porwany, ale to chyba nie jest istotne dla fabuły, nie?

Inne ciekawostki:

> Jest leworęczny, choć jest w stanie używać prawej dłoni z jednakową sprawnością.

> W przeciwieństwie do innych demonów, które lubią słodkie i gorzkie jedzenie, Dos nie jest w stanie znieść gorzkich rzeczy. Nadrabia to olbrzymim apetytem na cukier (tylu gofrów z bitą śmietaną nikt nie jest w stanie zjeść). Z tego samego powodu też pije tylko słodkie drinki, piwo z sokiem lub słodkie, czerwone wino (I JEŚLI KTOŚ MI POWIE ŻE ALKOHOL NIE JEST GORZKI, ZABLOKUJĘ. W MOJEJ OPINII JEST).

> Nie czuje bólu gdy jest w formie Superlicealnej Rozpaczy. Są jednak dwa wyjątki od tej reguły: obrażenia wywołane megafonem hackującym z DR:UDG lub zwykłe skaleczenia papierem.

> Nie istnieje żadna alternatywna rzeczywistość w której występuje w tej samej formie co tutaj - to jedyny świat w którym Dos jest demonem. W innych nie żyje lub jest zwykłym człowiekiem.

> Nie jest w stanie mieć dzieci. To znaczy... nie powinien. Nie zapominajcie - to Enderverse, ktoś zawsze znajdzie haczyk (it's me, I'm the bitch).

> Jego demonicznym kwiatem są czarno-białe niezapominajki z czerwonymi liśćmi. Ironia 100.

> Ma bardzo charakterystyczny tik nerwowy: palce jego lewej ręki czasem same wystukują jego myśli kodem Morse'a. Jest to dla niego denerwujące, zwłaszcza że raz w ten sposób przypadkiem potwierdził tożsamość Mistrza Gry w jednej ze swoich gierek.

> Ma kompleks wzrostu... Serio. Nienawidzi, gdy ktoś kogo zna jest wyższy od niego i gdy spotyka się z tą osobą, zwykle ubiera buty na obcasie lub z grubą podeszwą tylko po to by poczuć się lepiej ze sobą. Calm down, drama queen...

Ostatnia aktualizacja: 13.01.2024

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro