Yandere Chuuya Nakahara x OC (Akane Hideki) (18+)♦️

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng


OC użytwkownika Akane_Hideki

Imię : Akane

Nazwisko : Hideki

Charakter : Jest typem dziewczyny, która może się nad kimś znęcać, ale może też być miła opiekuńcza itp

Wygląd : ma krótkie różowe włosy, różowe oczy, jest lekko blada I zwykle chodzi ubrana na różowo 

Różowowłosa spojrzała na swój telefon i przeciągnęła zieloną słuchawkę, włączając od razu tryb głośnomówiący. 

-Co tam Chu? -spytała, zerkając na zegarek- Mam jeszcze kilka minut, prawda? 

Dziewczyna zrzuciła z siebie przydługą bluzkę i spodenki, zostając w samych majtkach. 

-Po prostu chciałem się upewnić, że pamiętasz. -powiedział spokojnie- Niebawem będę. 

Akane nachyliła się nad telefonem, spodziewając się szybkiego końca rozmowy.

-Okej. 

Zakończyła połączenie, uśmiechając się pod nosem. Zwykle niechętnie wyskakiwała z piżamy, by z kimś wyjść, ale Chuuya sam w sobie był przekonującym argumentem. Ostatnio nie miał zbyt wiele czasu, więc cieszyła się, że w końcu mogą się zobaczyć twarzą w twarz. Nie wiedziała jednak, że chłopak widział ją częściej niż ona jego. Nawet teraz przebywał w mieszkaniu na przeciwko, robiąc jej zdjęcia z ukrycia. Uwielbiał, gdy szykowała się na spotkanie z nim w swoim pokoju, gdzie miał doskonałe widoki. Szczególnie teraz, gdy jego prawie naga muza, krzątała się po pomieszczeniu, zupełnie nie przejmując się nagością. Ona natomiast nie czując jakiegokolwiek skrępowania, powoli się ubierała, bujając co jakiś czas biodrami do włączonej piosenki. Przez cały ten czas nie zdawała sobie sprawy, że w ten sposób zadowala swojego partnera, który mimo związku, dalej pragnie obserwować ją z cienia. Gdy tylko nieświadoma niczego aktorka, ubrała się i opuściła pokój, Nakahara wyszedł z mieszkania. Pokonał drogę w błyskawicznym tępię, pukając do drzwi dziewczyny, a gdy ta otworzyła, ściągnął z głowy kapelusz, kłaniając się nieznacznie.

-My lady.  

-Cześć skarbie! -niemal krzyknęła, rzucając się na mu szyję, by wbić się w jego usta- Tęskniłam. -dodała, pozostając przez kilka sekund w jego ramionach- Wejdź. Chcesz się coś do picia lub jedzenia? Jeśli wolisz możemy zamówić pizzę. Mam wino, więc możemy urządzić sobie wieczór filmowy.

Rudzielec uśmiechnął się, przytakując. Podobał mu się ten pomysł, bo łączył dwie rzeczy, które lubił. Alkohol i Akane. Doskonale wiedział, że jego dziewczyna po naprawdę małych ilościach jakiegokolwiek trunku, ma ochotę na pikantniejsze zabawy, a po tym co przed chwilą mu pokazała, nie mógłby jej odmówić. Więc ukrywając swoje podniecenie za maską dżentelmeństwa, skrycie czekał tylko na ten moment. 

***

-Chu... -szare oczy mężczyzny spotkały się z różowymi tęczówkami, wtulonej w niego dziewczyny- Zróbmy to. -mruknęła, siadając okrakiem na jego kolanach- Możemy, prawda? 

Chuuya z trudem powstrzymywał zwycięski uśmiech. Potarł delikatnie policzek partnerki, patrząc w jej oczka.

-Jeśli tego chcesz, chętnie spełnię twoją prośbę. -mruknął, rozpinając pierwsze guziki koszuli- Pamiętaj, że ty o to prosiłaś... -przypomniał, wsuwając dłonie pod jej koszulkę. Przejechał opuszkami palców po talii dziewczyny, by trochę się z nią podrażnić, ale gdy ciche westchnięcie uleciało z jej ust nie mógł się powstrzymać i szybko pozbawił ją ubrań- Będę delikatny. -zapewnił, zsuwając swoje spodnie. Przejechał dwoma palcami po mokrej kobiecości, aby następnie zastąpić je językiem. Nie miał na to ochoty, najchętniej od razu przeszedł, by do głównej atrakcji, pomijając grę wstępną, ale jednocześnie nie chciał zawieść partnerki, dlatego postanowił popieścić ją chociaż przez chwilkę. Domyślał się, że w tym stanie łatwo ją zadowolić i szczyt osiągnie po kilku minutach i nie mylił się. Od razu po orgazmie swojej dziewczyny, zaczął sunąć językiem po całym jej ciele, aż dotarł do ust, w które wbił się z nieznaną dotąd [T.I] siłą- Jesteś słodka tu i tam.

Ręce młodej kobiety przejechały po jego szerokich ramionach, zatrzymując się na szyi.

-Włóż go...

-Twoje życzenie jest dla mnie rozkazem skarbie...

~~~~~~~~~~~~

Jakby ktoś chciał złożyć zamówienie lepiej  pisać prywatą wiadomość, bo nie dostaję powiadomień o wszystkich komentarzach.


Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro