Pamiętasz mnie? cz 3

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

Perspektywa Adriena

Po niecałych 5 minutach odkąd Mari wyszła z lekarzem do sali wroczyli Ayla i Nino wypytujący się o nią...w końcu nie wytrzymałem :

-Halo możecie się wreszcie przymknąć!- krzyknąłem na nich.

-Łoł łoł stary, spokojnie nie denerwuj się tak, my tylko się martwiliśmy. -odpowiedział na to jak zwykle wyluzowany Nino.

-Właśnie. Tak więc powiedz nam tutaj i teraz ,czy moja przyjaciółka mnie i Nino pamięta.-zażądała Ayla też już lekko zdenerwowana.

-Niestety nie jestem w stanie tego stwierdzić.-powiedziałem mulatce spuszczając głowę ze zrezygnowania.

Resztę czasu nasza trójka spędziła w ciszy czekając na powrót z badań mojej kropeczki. Cały czas zastanawiam się jak mam powiedzieć jej, że jej rodzice zginęli w pożarze, a ona już od roku mieszka u Ayli. Przecież nawet jeśli nie pamięta swoich rodzicieli to i tak ta wiadomość wywoła u niej duży szok i smutek.

Ja niestety mam całkiem spory problem. A mianowicie nie wiem praktycznie nic o mojej księżniczce i nie mogę pomoc jej całkowicie. No mówi się trudno, trzeba będzie poprosić Aylie.

Perspektywa Ayli

Czyli moja BFF może mnie nie pamiętać...Jak można nie pamiętać mnie? Z jednej strony to nawet dobrze, bo nie wie o tym, że jej rodzice zginęli i o tym gościu z zaułka.

Wy pewnie nie wiecie z kąd ja to wiem? Przeczytałam to w jej pamiętniku, kiedy brała prysznic. Wiem, że nie powinnam tego robić, ale była smutna, więc chciałam jej pomóc.

Tylko szkoda ,że przeczytałam ten wpis dopiero po tym jak Mari znalazła się w szpitalu. Przyrzekam ci Marinette ,że nie spocznę dopuki nie odzyskasz WSZYSTKICH wspomnień nawet tych tragicznych...przyrzekam na moje życie...

Perspektywa Marinette

Lekarz polecił mi usiąść na krześle, co zaraz wykonałam i począł wypytywać mnie o różne rzeczy dotyczące mojego zdrowia i pamięci, aż zadał mi pytanie, które całkowicie zbiło mnie z tropu i na które wręcz nie mogłam odpowiedzieć...

----------------------------------------------------------------------------------------------------
No i 3 część maratonu...😄😉😘

Przepraszam,że taki krótki...😔😓

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro