Mam ze sobą w plecaku niespodziankę.

Specjalnie dla Ciebie zrobioną układankę.

Są w niej wszystkie sekrety, wszystkie moje katusze,

Wszystkie brudne grzechy, co splamiły mą duszę,

Wszystko na czym kiedykolwiek mi zależało,

Ale patrzysz i liczysz. Mówisz, że to za mało.

Kilku puzzli w niej brakuje,

A układanka się luzuje.

Obraz rozrywa się na strzępy,

A ty mi mówisz, że to nie na twoje nerwy.

Jeszcze kilka tajemnic skrywane w sobie,

O których nikt nigdy się nie dowie.

Każdy z nas jest jak magiczna księga.
To my decydujemy kto może nas przeczytać i który fragment chcemy mu ujawnić, ale nigdy nie stajemy przed nikim nadzy, jako prawda o nas. Jesteśmy odziani w szatę z kłamstwa, by chronić to, co w nas zamknięte.

Iluzja ~ świat w którym żyjemy