Okręt

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

Nie jest gotowa i nigdy nie będę.
Błąkam się w krąg bez zrozumienia,
Poszukując miejsca, gdzie zaprzędę
Własną nić przeznaczenia.

Na nieznajomym statku, u steru,
Który wezmę w swoje dłonie,
By popłynąć ku wyspom wspomnień,
Gdzie wreszcie będę u celu.

Horyzont jest zamglony
I lądu już chyba nie zobaczę.
Czy mgła ta, to są chmury,
Czy tylko po prostu płaczę?

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro