Czarne motyle

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

Co dzieje się z nami po śmierci?

Bardzo wielu ludzi zadaje sobie takowe pytanie. Pewien człowiek o imieniu Paul także, on jednak chciał poznać odpowiedź na te pytanie. Czytał wiele i słuchał wielu opowieści, od bajkowych po religijne. Szukał odpowiedzi w wyobraźni a także w nauce. Pewnej nocy gdy czytał baśnie nawiedził go motyl, czarno-biały i zaczął śpiewać. Słowa były niezrozumiałe, ale melodia i harmonia w nich zawarte były nieziemskie uśpiły Paula. Sen mojego przyjaciela jak sam powiedział był jego najpiękniejszym snem jaki miał. Biegał w nim po kolorowej łące wraz z czarnymi, białymi oraz czarno-białymi motylami, po jakimś czasie zaczął latać na motylich skrzydłach które pojawiły się na jego plecach, czuł się jak wolny ptak, po chwili zauważył wiejski domek i udał się w jego stronę. Niestety nie chciał mi opowiedzieć o tym co w nim było, ale mówił że ten sen to było jego najlepsze doświadczenie w życiu. Z każdym dniem przylatywało ich coraz więcej, lecz zaczęły także z nim rozmawiać, opowiadały o tym że po śmierci ludzie stają się motylami i przenoszą się do innego świata który wygląda jak łąka o niewyobrażalnym pięknie. Słuchał ich piosenek i opowieści. Niestety Paul zmarł młodo w wypadku samochodowym. Na jego pogrzebie był w czarnej trumnie z namalowanym białym motylem. Gdy pogrzeb się zaczął i Paul był chowany, motyle się zebrały i zaczęły śpiewać, jednak tylko ja to słyszałem. Gdy zakończyły swoją pieśń mój przyjaciel został schowany do grobowca.Po kilku dniach przyleciał do mnie mały czarny motyl i powiedział abym poszedł i otworzył trumnę Paula. Zastanawiałem się czy pójść tam czy dać mu odpoczynek. Jednak ciekawość zwyciężyła i zakradłem się na cmentarz i gdy otworzyłem wieko trumny, wyleciało mnóstwo białych motyli. Jednak po ciele nie było śladu...

Co dzieje się z nami po śmierci?

"Ludzie po śmierci zmieniają się w motyle i zaznają wolności na nieziemsko pięknej łące... Ah, zastanawiasz się skąd o tym wiem, czyż nie?
Heh... Kto wie?"
Powiedziałem do czarno-białego motylka, który po chwili odleciał...

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro