O damn, co to były za emocje wczoraj...

16. San Marino (=)

15. Gruzja (-5)

14. Grecja (+5)

13. Polska (+1)

12. Rumunia (-4)

11. Dania (+4)

10. Australia (+1)

9. Islandia (-5)

8. Armenia (-3)

7. Austria (-4)

6. Albania (+7)

5. Cypr (+1)

4. Estonia (+3)

3. Litwa (+9)

2. Belgia (=)

1. Słowenia (=)

Jak ogłaszali wyniki to się popłakałam, bo myślałam, że Słowenia nie przejdzie. A potem to już tylko ze szczęścia. Joker Out totalnie zasłguiwało na finał- ich piosenka, ich charyzma, po prostu było idealnie! Mega się cieszę z awansu Belgii, zwłaszcza, że wiele osób nie lubiło samego stylu piosenki. Litwa mnie zaskoczyła, bo na początku mnie nudziła, ale po występie, po prostu wow. Przy Estonii mi czegoś brakowało, ale Alika pięknie zaśpiewała, więc jest git. Z Cyprem miałam podobnie, ale wokal Andrew wypełnił ową pustkę. Albania mnie totalnie pozytywnie zszokowała, więc nie dziwię się, że rodzina weszła do finału, ale jeśli chodzi o Austrię to troszkę się zawiodłam. Mam wrażenie, że wokalne coś im nie wyszło, chociaż co ja tam się znam. Islandię to w ogóle okradziono z awansu, więc mam nadzieję, że Dilja kiedyś wróci na eurowizyjną scenę i wszystkich zmiecie. Australia super wypadła na żywo, nie spodziewałam się tego, dlatego jeszcze mają miejsce u mnie w dziesiątce.

Trochę gorzej moim zdaniem poradziła sobie Dania. Piosenka po prostu troszkę zbyt radiowa, ale jedno trzeba przyznać, Reiley sobie dobrze poradził, jeśli chodzi o śpiewanie. Rumunia tak nisko, chyba że względu na scenografię. Wiem, że to nie wina Teodora, tylko telewizji, no ale jednak. Mimo, że bardzo lubię jego piosenkę, to barak aranżacji sceny, to zdecydowanie minus. Jeśli chodzi o naszą kochaną Blankę, przyznam, że poradziła sobie nieźle. Nie mniej, sposób wybrania jej nadal wpływa tu na moją ocenę, ale do samej jej osoby  nic nie mam. Jednak żal mi jej za te wszystkie efekty to muszę przyznać, bo to właśnie one wpłynęły trochę na ocenę. Ale dancebreak był git. Grecji i Gruzji na początku kibicowałam, no ale jak dla mnie, nie wypadły na tyle dobrze, by być wyżej. A San Marino było strasznie nudne, więc nadal są na końcu.