Do sklepu! vol 2

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

Gdy nadszedł już czas na wyprawę do sklepu sześcioro dzieci stało już w holu i czekało na swojego opiekuna. Podczas czekania Scott i Hope przybrali swoje mniejsze formy i rozsiedli się na głowie Wandy która rozmawiała ze swoim chłopakiem. Natomiast Wade i Pietro potajemnie coś planowali ale skoro obydwaj planowali jedną wspólną rzecz to nie mogło być nic dobrego.
Gdy dzieci doczekały się przyjścia swojich opiekunów poszli się przebrać i wszyscy poszli do samochodu. Po około 20 minutach jazdy dotarli do upragnionego celu czyli centrum handlowego. Wszyscy podzielili się na grupy. W grupie z Nick'iem byli Hope, Scott, Wanda i Vision natomiast w grupie z Phill'em byli Wade i Pietro. Obydwaj zatarli niepostrzerzenie ręce a na ich twarzach pojawiły się diabelskie uśmieszki. Po rozdzieleniu się chłopcy zazeli dokładnie planować swój rozbój.

*grupa Phill'a*

Razem ze swoim opiekunem poszli najpierw do księgarni gdzie głównie siedzieli i omawiali dalsze części planu. Potem gdy Phill obejżał już wszystkie książki które go ciekawiły wyszedł z chłopcami i poszli do supermarketu. Przed wejściem powiedział im że mają się z nim spotkać w ustalonym miejscu o ustalonej godzinie i dał im iść gdzie chcą. I to był jego pierwszy błąd...

*grupa Nick'a*

Nick powiedział dzieciakom o krórej mają się soptkać w lodziarni, dał im po 300$ na łebka a sam poszedł se gdzieś. Oni stwierdzili że będą trzymać się razem żeby uniknąć kłopotów zwłaszcza wiedząc że gdzieś tam może grasować zabujczy duet. Poszli sobie do supermarketu i rozglądali się po czymś co mogło by być przydatne. Po jakimś czasie wędrowania tym labiryntem postanowili się podzielić na pary i spotkać się przy kasie. Scott i Hepe pobiegli na dział z elektroniką a Wanda i Vision postanowili poszukać przekąsek na maraton filmowy który chcieli sobie zrobić. A więc poszli najpierw po koszyki a potem na dział z przekąskami. Niestety po drodze udało im się usłyszeć jakieś śmiechy i niestety ich przeczucie się sprawdziło. Przy półce z napojami stali Wade i Pietro którzy po cichu otwierali bytelki Coca-Coli i wrzucali do nich mentosy. Na szczęście nie zauwarzyli ich więc oni postanowili olać to ze względu na to że obawiali się że będą mieć kłopoty przez nich. Poszli tam gdzie planowali, wzieli cztery paczki chipsów i dwie popcornu. Wybrali sobie też troche słodkości takich jak żelki czy czekolada. Jednak przy wyborze napoi uważali żeby nie natrafić na jedną z tych bomb tego duetu.

**********************
Oto kolejny rozdział.
Dziękuję JulekPL za pomoc w wymyśleniu akcji z colą i mentosami. Ale to jeszcze nie koniec tego co nawywija nasz zabójczy duet 😈😂
Powiem tylko tyle że następny rozdział będzie związany z pierwszą częścią filmu o naszym głównym rozrabiace

A więc do następnego👋

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro