Rozdział 12

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

Kilka lat później
Od ślubu Silver i Blaze oraz Aurory i Shadowa minęło już prawie 6 lat. Przez cały ten czas nic się nie działo. Eggman nie atakował nie było większych wybuchów w mieście........... No chyba że Silver rozpalał ognisko........ Praktycznie jedyne co się zmieniło w życiu Aurory i Shadowa to że przeprowadzili się do innego domu który stał niedaleko domu Adele. Nie mogli teraz mieszkać wszyscy w jednym domu ponieważ ich rodzina powiększyła się o dwóch członków. Dwa nowe jeże w rodzinie, Thorn i Hope. Thorn znaczy cierń, imię wymyśliła Aurora i Hope czyli nadzieja wymyślał Shadow. Oprócz nich, Silver i Blaze też się przeprowadzili, trochę dalej od reszty ale mimo wszystko, wiedzieli się prawie codziennie. U nich również powiększyła się rodzina, razem ustalili że ich córka będzie się nazywać Light. Puki co moce Thorna, Hope i Light jeszcze się nie ujawniły. Ale można przypuszczać ze odziedziczą moce po rodzicach. Adel co prawda mieszka sama ale wcale nie jest jej samotnie. Kiedy tylko Shadow i Aurora gdzieś wychodzą zostawiają dzieci właśnie u niej, w skrócie ona ma nawet dosyć towarzystwa. W każdym razie, dziesiaj rano jak się obudziłam, zjedliśmy śniadanie i usłyszeliśmy jakiś wybuch. Zanim zdążyliśmy zareagować, do Shadowa zadzwonił Silver :
- Cześć Shadow, słyszałeś wybuch?
- Tak, to wy?
- Nooo.......... Wiesz Blaze robiła śniadanie, ja ją wystraszyłem i wystrzeliła ogień, potem przychodzi do mnie Light i powiedziała żebym zadzwonił do ciebie
- Słuchasz się dziecka?
- To dziwnie zabrzmi, ale to dziecko jak na pięciolatkę bardzo dobrze myśli
- Dobra, w każdym razie po co dzwonisz?
- Wpadniecie dzisiaj do Adele wieczorem?
- Tak, przecież jesteśmy umówieni
- Dobra tak pytam, do zobaczenia
Rozłączyli się. Chwilę później Hope i Thorn poszli na plac zabaw razem z Light. Bawili się tam prawie cały dzień aż wszyscy poszliśmy do Adele. Dzieci bawiły się w innym pokoju. My tymczasem po prostu rozmawialiśmy.
- Wiecie co - zaczęła Adele - kiedy się tutaj przeprowadzaliście to nie miałam pojęcia że tak to się skończy, że udzielę wam ślubu a potem jeszcze dzieci
- Tego chyba nikt nie wiedział, jestem ciekawa co teraz robi Sonic, może też ma rodzinkę - powiedziałam
- Faker, kto by go chciał? - powiedział Shadow
- Emmmm Amy? - powiedział Silver - może się do niej przekonał
- Wątpię, Amy się w nim kocha od podstawówki albo nawet wcześniej, a Sonic nigdy jej nie lubił
- Prawda Blaze, ale każdy się czasem zmienia - powiedziałam, ale raczej oczywiste że Sonic nie wyszedłby za Amy
Chwilę jeszcze dyskutowaliśmy o tym za kogo Sonic mógłby wyjść i koniec końców nic nie wymyśliliśmy. Trudno. Nagle ktoś zapukał do drzwi.
- Otworzę - podeszłam do drzwi i je otworzyłam -  Tak?
- No cześć - to był................. Eggman?
Zatrzasnęłam drzwi. Wtedy wszyscy usłyszeli jak jego roboty próbują wejść do domu.
- To co teraz? - spytała Adele
- No....................... Jak to co? Walczymy
Dzieci zostały w domu a tymczasem reszta walczyła z robotami Eggmana na dworze. Silver używał psychokinezy, ja plazmy, Shadow włuczni chaosu, Blaze ognia i Adele rzucała na roboty zaklęcia dzięki temu same się rozwalały. Kiedy roboty były już pokonane wróciliśmy do domu i tam zastaliśmy, zamknięte w cierniach roboty a między nimi Thorn. Odwróciliśmy się w drugą stronę i tam zobaczyliśmy spalone albo zamrożone roboty a obok nich Light. W pokoju na piętrze leżały tylko części robotów i obok nich........ No oczywiście Hope. Tak doszliśmy do wniosku że nasze dzieci nareszcie dostały moce. Thorn - moc...... Nie wiem jak to nazwać, chyba władanie roślinami, na przykład mówi że tu ma urosnąć róża to tam rośnie róża, coś w tym stylu. Light  ma moc ognia i lodu, nie bez powodu na jej rękawiczkach są znaki właśnie tych żywiołów. I Hope ma super szybkość, może kiedyś będzie nad dźwięczna tak jak Sonic, kto to wie. Ale mimo to że teraz oni też mają swoje moce, musimy stąd Odejść. Eggman chce zabić, właśnie nas, nie możemy narażać życia innych osób z tego miasta. Musimy się przenieść, tylko gdzie?

Okej mam nadzieję że się podoba. Papatki 😘 ❤️

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro