C̴͘͞Ó̧̨R̵̀͠U͜͠pt͡i̶̡̛o̢n̴͢

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

Wiecie dobrze, że nie zawsze myślę normalnie.

Czasem jestem wesoła, następnie zachowuję się jak ostatnia kurwa, a kilka sekund później przeżywam załamanie nerwowe.

To pewnie ma jakieś podłoże psychologiczne czy coś... Ale ja wolę to pokazać nieco inaczej.

Tak, wiecie o czym mówię.

Mam na myśli Zepsucie.

Jeśli czytacie, co piszę, może wiecie nieco o nim... Zepsucie (po angielsku Corruption) jest elementem, który pokrywa duszę niczym rdza. Osoba dotknięta nim doświadcza nagłych zmian w zachowaniu, zaczyna być agresywna i pałać nienawiścią do świata wokół. Dzieje się to w losowych momentach, jednak głównie w stresowych sytuacjach.

Tak mniej więcej myślę o tym, jaka jestem... Czasem mówię rzeczy, których nie chcę powiedzieć, ale nie zawsze nad tym panuję. Robię rzeczy, którymi ranię innych. Czuję emocje, które nie zawsze chcę ujawniać.

Ale to tylko fikcja, w końcu nie ma czegoś takiego naprawdę...

Ale w moim świecie, tym który widzicie na moim profilu, tylko tak mogę pokazać, co mnie męczy.

Zepsucie ogólnie jest śmiertelne... Może dosłownie zabić jak trucizna. Ale nie w moim przypadku.

W moim... Ono wykształciło własną świadomość, własną... osobowość, można by powiedzieć.

To tak jakby inna część mojej osobowości. Przez nią widzę innych w sposób... wypaczony. Osoby, które są dla mnie miłe i które twierdzą, że mnie lubią, postrzegam jako fałszywe i zadające się ze mną z litości albo dla jakichś korzyści.

Czy to prawda...? Nie wiem. Ale czuję często się rozdarta, mam skrajne myśli. I wiecie co...? Ją/Mnie to najwidoczniej bawi.

Dzięki, Coru. Naprawdę, pierdol się.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro