Itled: Wierz mi lub nie, ale mam ciało 25-latka.
Nieznana: Oh, doprawdy?
Itled: Ta, jak nie wierzysz to zajrzyj do lodówki.
Nieznana: Oke- Czekaj, co?
*
Furia: Nie wiem, czy uwierzysz, ale spałam dziś jak kawał drewna.
Jack: Czekaj... Co? Jak to?
Furia: Obudziłam się w płomieniach. Przez Anię i Nanę.
*
Impact: (do kamery) Witajcie ponownie w programie o nazwie "Krzyczący ja".
Impact: (zaczyna drzeć się do kamery)
*
Del-2: Autorka, dlaczego do cholery wszyscy naśmiewają się ze mnie?! To zaczyna się robić wkurwiające. wiecznie ktoś rzuca suchar o metalu lub dwójce w moim imieniu!
Autorka: Wiem, sory... Nie moja wina że ludzie mają 2 rodzaje- Oh... Pffffffhahahahahaha!!!
Del-2: (spojrzenie w stylu "Am I a joke to you")
*
Obsidian: (stoi sobie)
Bijuu: (podchodzi do niej z linijką Black Bijuu i przykłada ją do jej czoła)
Obsidian: CO... CO ty robisz?
Bijuu: Mierzę twoją cierpliwość.
Obsidian: . . .
Bijuu: . . .
Obsidian: Nie wiem jak to możliwe ale jest krótsza niż twój huj.
*
Obsidian: Nie wiem na cholerę ci bokserski za dwie stówy, skoro jedyne co w nich trzymasz to kutas za piątaka.
Itled: Nie wiem na cholerę ci bielizna Victoria's Secret, skoro twoja pizda sekretem nie jest.
---
Czuję się jakoś przybita. Nie wiem czemu... ale czuję się cienko :| Cóż, życie I guess
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro