Itled: Ej, mieliście tak, że wchodzicie do pokoju i zapominacie, po co- GH!
Black Bijuu: *stoi za nim z linijką*
Itled: *powoli upadając* A, no tak, uciekałem przed mordercą!
*
Flowey: *rozdaje z uśmiechem baloniki na ulicy* Nie mam duszy, miłego dnia!
Delta: *bierze jeden* Ja też nie mam.
Flowey: *zaczyna się śmiać*
*
Jack: Jak na tym zagrasz, dostaniesz 10 milionów, ale tyle samo osób umrze.
Anti: *ENERGICZNA SOLÓWKA NA HARMONIJCE*
Jack: ANTI, NIE
*
Obsidian: Więc trzymasz się z YouTuberami, Alter?!
Alter: O-Obsidian, to nie tak jak myślisz!
Obsidian: NIE BĘDĘ SIĘ HAMOWAĆ, SUKO!!! (celuje do niego pistoletem i strzela)
*
Tymczasem, w innej rzeczywistości...
Del-2: Nic wam nie powiem.
Impact: *bierze do ręki nóż* No cóż... Mamy sposoby, by ludzie zaczęli mówić.
Impact: *zaczyna kroić ciasto*
Del-2: Mogę trochę?
Impact: *zaczyna jeść swój kawałek* Nie. Ciasto jest dla tych, co mówią.
*
*Impact i Oliwka całują się*
Patryk: Ej, czy to legalne? WTF, CZY TO LEGALNE?
Oliwka: PRZESTAŃ.
*
*Andzia w swojej nowej zbroi*
Pati: *patrząc na jej czerwono-tęczowe buciory* WHAT ARE THOOOOOOOOOSE?!?
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro