Gadańsko o Farmazonach
Witam witam, przybywam niespodziewanie niczym hiszpańska inkwizycja.
Jeżeli kto czyta Farmazony i wyczekuje rozdziału, to uspokajam, będzie, piszę się.
Wyjaśni on, być może pewne kwestie, wprowadzi do paru wątków czy coś.
A jako przedsmak, oto główna czwórca zrobiona w picrewie:
> Flo
> Teo
> Fryderyk
> Karol
Oto o czwórca, dalej czas na gadanie o jakiś mniej ważnych rzeczach.
Gdyby chciał ktoś wiedzieć - fabułowo mam plany jakoś do siódmego rozdziału. Nie wiem jeszcze, co chcę Farmazonami osiągnąć ani nic, fabuła póki co będzie w miarę lekka i nie odkryje niczego nowego niż to co w realnym życiu. Jeden z największych wątków mam już też mniej więcej rozpisany, za inne duże muszę się jeszcze wziąć.
W każdym razie, praca na Farmazonami idzie mi o dziwo dobrze.
Na zakończenie dodam jeszcze, że w farmazonowych rozdziałach umieszczam ala ester eggi, dotyczące mojego otoczenia xD
I na tym chyba koniec, do następnego!
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro