Merry Krismas

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

A witam witam.

Obudziłam się dzisiaj godzina 9:07 i tak sobie myślę "O niedziela, co by tu dzisiaj..." i sobie przypomniałam o wigilii. Czy jakoś tak.

Póki jeszcze jestem w domku to się troszkę pochwalę, że dostałam "Ten pierwszy ostatni dzień" Adama Silvery od rodziców :333 A na wigilię klasową wiersze Otona Župančiča. W dodaktu wiem, że w tym roku dużo gotówki się posypie (dosłownie powiedziałam praktycznie wszystkim, że nie wiem co chcę, bo taka prawda).

W każdym razie, miałam dzisiaj wstawić kolejny rozdział farmazonów, ale go nie napisałam. Miałam też świąteczny special wstawić, ale go też nie napisałam.

Ale narysowałam świąteczną Flo uwu. Disclaimer: nikłe mam umiejętności plastyczne, nieodpowiadam za ewentualne szkody.

(anatomia poszła się tak trochę walić, ale do cholery z tym)

Rysunek jak najbardziej kanoniczy, tak rzecze urawny napis w nawiasie na prawo. Wy nie wiecie jeszcze ile ta buba, będzie musiała się nacierpieć, zanim do farmazonowego uniwersum przyjdą święta. Pod strzałeczką napisane, że bluza "pożyczona" od Fryderyka, bo jest dla Flo takim świetnym kuzynem.

W ogóle, chciałam narysować całą czwórce w wersji świątecznej, ale wtedy byłoby nie kanonicznie, żeby nie spoilerować. Plus, nie umiem rysować facetów.

Nie długo jadę do rodzinki, więc wesołego nawzajem i do zobaczonka!

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro