Teoretycznie dodałam informację do opisu, ale uznałam, że o tutaj mogę dać małe wyjaśnienia. Otóż zaczęłam pisać kolejny rozdział, ale idzie mi wyjątkowo opornie. Poza tym mam tutaj publikowane obecnie dwa inne teksty (z czego z jednym wiążę dość ambitne i dalekosiężne plany), dlatego napisanie tego rozdziału zajmuje dużo więcej niż zwykle.

A na domiar złego wróciłam na stacjonarne, więc obecnie siedzę na parapecie w moim pokoju w internacie, bo to jedyne miejsce tu, gdzie mogę załapać LTE. No i nie mam laptopa, a na telefonie pisać nie znoszę. No taki okropny pech, który sprawia, że prawdopodobnie w najbliższym czasie napiszę jedno, może dwa zdania.

Z tego powodu jestem praktycznie pewna, że rozdział pojawi się na początku, może w połowie wakacji, raczej nie wcześnie. Wiem, to długo, ale jakby co, po prostu wiedzcie, że nie zawieszam tego na razie, po prostu okoliczności sprawiają, że wszystko idzie z większym trudem niż zwykle.