-16-

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng


Już w samolocie czułam tą niesamowitą atmosferę. Tam też odbyła się pierwsza imprezka (XD).

Wylądowaliśmy o godzinie 15.00 czasu amerykańskiego. Niestety przejście przez bramki na lotnisku i odbiór bagażów zajęły chyba z 3 godziny. W tym czasie Mateusz i Karol odebrali pięć cudownych aut, które miały posłużyć jako środek transportu dla całej Ekipy na najbliższe dni.

Gdy wszyscy odebrali swoje bagaże (co nie było takie łatwe, bo dwa prawie zostały zgubione) pojechaliśmy do domu, w którym mieliśmy mieszkać przez najbliższy miesiąc. Droga z lotniska zajęła nam około 20 minut. Naszym oczom ukazał się piękny, a przede wszystkim nowoczesny dom.

Z podjazdu widać było całą panoramę Los Angeles. Klucze do domu miały znajdować się w takiej skrzynce za domem, więc Karol od razu się tam skierował. Niestety tam pojawiły się pierwsze problemy...


----------------------------------------------------------------

Krótki rozdział, ale to dlatego, że dopiero w kolejnym zacznie się dziać ^^

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro