Odwieszam :-D i rozdział

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

- No więc... jak tu trfiliście? -zapytał Blaze

-cóż tak w skrócie to ja i Shira chodziliśmy ze sobą w szkole 2 lata temu na początku się nie znosiliśmy 

-nie znosiliśmy to mało powiedziane... na przykład na zaproszeniu na kino domowe zamiast ,,chcesz popcorn,, napisałeś ,, chcesz porno,,..........- wtrąciła Shira

-to był wypadek! I przeprosiłem - powiedzial Wolf

-taa skacząc mi przed oknem robiąc pajacyki... z tortem na ryju...

- ale ... nie w sumie to nie mam wytłumaczenia :P

*tymczasem w krzakach przy drodze (lenny)*

~i ci wariaci niby mają być tym zagrożeniem o którym mówił mistrz? Jak już to mogą go położyć swoimi tekstami.. no nic mam ich śledzić~

*wracamy do naszych Januszy survivalu*

-Dobra posuwajta dupy ognisko rozpalam (ach ta pikna gwara śląska taka dwuznaczna) - powiedzial Blaze

-Posuwajta? -powiedzial z wiadomą miną Lukas

- nawet o tym nie myśl Lukas! -wrzasnęła Shira

-Bo co?

-Bo to! - powiedziala Shira rzucając się na niego z gazetą 

- Niedobly Lukas niedobly!



Tja trochę dziwny ale jest a i dzięki za wene @mateuszmiki :D

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro