Prolog

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

////////////////////////////////////////////////STARA WERSJA////////////////////////////////////////////////////

- Yeah! Nareszcie koniec! Wakacje!

- A po wakacjach liceum...

- Cicho! Nie psuj tego!

- A no właśnie, Chino dodała 18 odcinek Eldaryi, ale jak to sprawdzisz, to ja odejdę, gdyż nie chce ogłuchnąć...

Pabbb szybko uciekła, a ja zobaczyłam...

- Aaaaaaa!!! - skakałam jak jakaś wariatka, ale miałam to gdzieś!

- Matko, Patola ty się dobrze czujesz?!

- Nie! Wspaniale!

- Co się stało?

- Patrz! Widzisz to?! - Pokazałam jej ilustracje z Nevrą, ale wątpie, żeby coś zobaczyła, he he.

- Nie, ale domyślam się co to...

- Tak?

- Ilustracja, na pewno Nevry.

- Mhm, skąd wiedziałaś?

- Ostatnio też tak było, tylko że z Arminem.

- Jak ty mnie dobrze znasz.

- Ale nie oceniaj książki po okładce.

- Co?

- Zobacz najpierw odcinek...

- Grałaś już?

- Nie, ale Pabbb mi opowiadała.

- Martysia... Co jest z nim nie tak?

- Pamiętasz odcinek 13?

- Tak? Ale... Nieeeeeeeee!

- I się zaczęło.

- Dlaczegoooooo?

- Bywa - powiedziała w ogóle się tym nie przejmując! A to poważna sprawa! - A teraz chodźmy już.

////////////////////////////////////////////////NOWA WERSJA////////////////////////////////////////////////////

Dzisiaj kończył się ostatni rok gimnazjum. Mimo, że byłam bardzo podekscytowana to wiedziałam, że będę tęsknić za tymi idiotami, z którymi chodziłam przez tak właściwie dziesięć lat. Chociaż moje znajomości nie wyglądały za ciekawie... Raczej składały się one z pytania ''czy zostaniesz moją przyjaciółką'' i tak zaczynała się wielka przyjaźń, haha! Szczególnie byłam związana z dwiema dziewczynami. Ładną blondynką (dwa na dziesięć), Martyną oraz utalentowaną Irminą (również mocne dwa na dziesięć). Z tą drugą poznałam się trochę później. Ah, nadal pamiętam moment, w którym moja mama poznała mnie z Martysią. Chowałam się wtedy za jej sukienką i udawałam, że zainteresował mnie jakiś pan, który trzymał batona. SNIKERSA! Dopiero po paru miesiącach zaczęłyśmy rozmawiać oraz razem rysować. Co prawda ja nadal nie umiem tego robić. A Martyna... Ma dziewczyna talent. Prawie jestem zazdrosna, haha! Z Irminą zaprzyjaźniłyśmy się dopiero w czwartej klasie. Sama nie wiem dlaczego skoro zaczęłyśmy razem podstawówkę. Aktualnie wychodziłyśmy z budynku. Ja jak zawsze nie mogłam iść jak normalny człowiek tylko skakałam jak sarenka.

Akurat przyszło mi powiadomienie na temat mojej ukochanej gry! No dobra... Drugiej ukochanej! Eldaryi. Jak na razie ich nie sprawdzałam. No wiecie... Jeszcze by mnie podniecenie wzięło...

- Patrycja, czemu ty robisz lenny face'a? - Martyna była najwidoczniej rozbawiona moją miną.

- Nie wiem o co ci chodzi. Ahhh! Nareszcie wakacje! - Uśmiechnęłam się szeroko rozciągając.

- A po wakacjach liceum... - Wymamrotała Irmina nie podzielając mojego entuzjazmu.

- Csiiiii! - Położył palec na jej ustach, aby była cicho. - Nie psuj tego!

Parsknęła śmiechem, chciała ugryźć mój palec, ale w porę go zabrałam.

- Co to za powiedomienia dostajesz? - Blondynka weszła pomiędzy nas.

- Cichy wielbiciel albo wielbicielka do mnie pisze. - Obie się zaśmiały. - Nie rozumiem co was tak bawi.

- Nic, nic. A tak na serio?

- Powiadomienie o ilustracjach z nowego odcinka. - Martyna pokręciła głową.

- Ależ ty kochasz spojlery...

- Gdyby nie one już dawno byłabym pod firmą i skopała dupę Chino za te punkty akcji! Dziękuj youtuberom, youtuberkom oraz wiki za nie!

- Ah, dziękuję wam niezmiernie! - Powiedziała z sarkazmem w głosie, a ja zachichotałam.

- Dobra, dziewczyny! Idziemy już stąd! Bye bye, szkoło! - Irmina złapała nas za ręce, po czym razem z nami pobiegła do bramy.





~~~Jak widzicie ruszyłam dupę i napisałam. Obie wersje to właściwie to samo. Napisane inaczej i z różnicą roku. Będzie to właśnie tak wyglądać. Jeżeli mi się coś nie spodoba związanego w historii to zmienię, więc nie będę miała jak was okłamać. xD Mam nadzieję, że taki styl wam się podoba i jeszcze raz przeczytacie tą amatorską książkę. Papa, kocham was. <3 UwU~~~

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro