| D O S |

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

Z nową dawką motywacji, wkroczyłam do teatru, gdzie już na głównym korytarzu, stało mnóstwo ludzi, którzy trzymali w rękach dość spore zeszyty.

Domyśliłam się, że to scenariusz lecz  świadomość tego, że za chwilę i ja dostanę swój, ponownie mnie przeraził.

Poczułam się tak, jakby ktoś postawił mnie pomiędzy grupą znacznie bardziej doświadczonych osób, które wiedziały, po co tutaj przyszły.

Niepewność znów mnie wtedy dopadła lecz nim zdążyłam odwrócić się i wyjść, poczułam, jak ktoś obejmuje ramię i prowadzi przez główny hol w kierunku dużych drzwi.

Nie wiedziałam, co się wokół mnie działo lecz kobieta, która mnie prowadziła, posłała mi ciepły uśmiech i dodała otuchy, otwierając przede mną drzwi, za którymi rozciągały się dwie duże kolejki.

Pełne ciekawości spojrzenia, jakie przyciągnęłam, stając w jednej z kolejek, ponownie mnie onieśmieliły lecz w myślach wciąż powtarzałam sobie, że będzie dobrze.

Odkąd pamiętam, chciałam zostać aktorką i grać w tysiącu różnych filmach, stając się znaną osobą.

W szkole zawsze pchałam się do występowania na scenie ale pomimo moich chęci, główne role zdobywali wszyscy poza mną.

W wieku szesnastu lat poszłam na pierwszy casting lecz nie dostałam nawet roli drugoplanowej.

Szybko zrezygnowałam z marzeń o byciu aktorką lecz kiedy w internecie pojawiała się informacja o castingu do nowego filmu, gnałam na niego na skrzydłach.

Czasem się udawało i gdzieniegdzie dostawałam role lecz zazwyczaj miałam bardzo krótkie kwestie więc światła reflektorów nie były mi dane.

Wbrew moim negatywnym myślom, kolejki szybko się zmniejszały a ja po niecałej godzinie trzymałam w ręku scenariusz z przydzieloną mi kwestią.

Dowiedziałam się, że mamy godzinę na to, by wyuczyć się jej na pamięć więc ostro zabrałam się do roboty.

Miałam tekst jednej piosenki oraz trzy kwestie różnych bohaterek, które musiałam zinterpretować po swojemu i zaprezentować je przed reżyserem, producentem oraz paroma innymi ważniejszymi osobami, odpowiedzialnymi za casting.

Pamiętam, że tamta godzina upłynęła mi zaskakująco szybko lecz wbrew wszystkiemu, scenariusz był prosty więc szybko udało mi się wykuć wszystko na blachę.

Niestety i stety, czas oczekiwania na zaprezentowanie siebie trwał dużo, dużej niż się spodziewałam lecz na szczęście mogłam powtarzać dłużej niż osoby z pierwszymi numerami.

Po prawie trzech godzinach usłyszałam, jak wywołują osobę przede mną - niejaką Candelarię Molfese - którą kojarzyłam z jednego z ostatnich seriali Disney Channel pod tytułem "Violetta".

Posłałam Jej ciepły uśmiech, kiedy pewna siebie szła w kierunku drzwi i przy nich odwróciła się w stronę czekających ludzi, w tym i mnie.

Widząc na castingu dość znaną postać, rozjrzałam się wokół siebie i zaczęłam szukać wzrokiem kogoś równie znanego, jak Cande, jednak poza Nią nie zauważyłam nikogo, kto grał w jakimś głośnym filmie bądź serialu.

Po dobrych dwudziestu minutach, drzwi do sali otworzyły się a ze środka wypadła wściekła Molfese, która prychnęła na pytanie jednej z dziewczyn, jak Jej poszło.

Ponownie uderzyła we mnie fala stresu bo skoro znana aktorka wyszła z sali przesłuchań rozzłoszczona to co mogłam osiągnąć ja, amatorka?

Kiedy padło moje imię i nazwisko, wzięłam głęboki oddech i ruszyłam do sali, w której miał zapaść wyrok.

*****

Nie zdążyłam dokończyć rozdziału do "Panienka na godziny" więc dodaję rozdział w tej książce!

Miłego!

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro