*1*

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

Sasuke.pov

Był to mój pierwszy dzień w nowym liceum o nazwie Konoha. Od razu wiedziałem, że nie nawiążę tu przyjaźni, ponieważ należałem do introwertryków. Poszłem więc pod salę, w której miałem mieć lekcję oraz rzuciłem niedaleko swoją granatową, sportową torbę. Przeczesałem włosy palcami, po czym zorientowałem się, że większość par oczu jest skierowana w moją stronę. Zignorowałem to i stanąłem w kącie, by nie zwracać na siebie jeszcze większej uwagi. Zacząłem przeglądać coś w telefonie z nudów, nie rozglądając się na otaczający mnie świat.
I to był mój błąd...
Nagle wpadł na mnie brunet z czerwonymi znamionami w kształcie trójkątów, popchnięty przez złotowłosego chłopaka o kolorze oczu zbliżonym do toni oceanicznej oraz ze znamionami na twarzy, które przypominały wąsy lisa, czy też innego zwierzęcia. Blondyn chyba mnie nie zauważył, bo coraz mocniej zaczął dociskać drugiego chłopaka w moją stronę. W końcu moja cierpliwość straciła granicę więc odepchnąłem nastolatka tuż przy mnie, który wpadł na swojego napastnika i oboje zatoczyli się lekko do tyłu. Nie sprawiło mi to jakiegoś problemu, ponieważ byłem dość silny, choć nie lubiłem pokazywać swej niemałej siły. W tym momencie wszystkie pary oczu odwróciły się w moją stronę.
Szlag, czyli ten niebieskooki jest kimś ważnym w tej budzie, że tak zareagowali. Jeszcze tego mi brakowało... Kłopotów z "bossem" i zapewne jego bandą. Ja to jednak zawsze muszę się w coś wpakować. A zapowiadał się taki piękny dzień~Pomyślałem
************
Hejka, jak pierwszy rozdział?
1komentarz+gwiazdka=rozdział
Na razie uznajmy takie zasady

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro