Drogi pamiętniczku,

mama i tata dzisiaj na mnie krzyczeli. Bardzo głośno. Bałem się ich spytać dlaczego. Wieczorem moja mamusia weszła do mojego pokoju i powiedziała, żebym nigdy nie zadawał się z dziećmi z brudną krwią. Nie wiedziałem o co jej chodzi. Całe szczęście zauważyła to i mi wszystko wyjaśniła.

Brudna krew to takie coś, gdy jest dziecko, a jeden z jego rodziców to mugol, albo oboje są ludźmi, a nie czarodziejami. Nie wiedziałem, że to jest jakaś różnica, ale jeżeli rodzice mówią, że to jest złe, to to jest złe. Oni chcą dla mnie jak najlepiej. Już nigdy nie zaprzyjaźnię się z dziećmi brudnej krwi (tata powiedział, że inaczej nazywa się je szlamami). Już teraz zerwę kontakt z moim nowym kolegą.

Ps Chyba zacznę się podpisywać, ale tak ładnie.
~ Draco ~