▪︎Rozdział 9▪︎

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng


Mijał właśnie dzień 2 w teyvat( nie licze tej nocy w ktorej sie pojawiłam). Słońce dziś bardzo grzało. W mondstand nic się nie działo. Wszyscy byli zajęci. Nie mając z kim spędzić czasu odebrałam łuk a następnie tepnełam siw do Sumeru. Chciałam zobaczyć czy jest Nahida, jak wygląda jej podopieczny czy nawet porozmawiać z Nilou czy Collei.( sorry Collei jeśli źle pisze twoja nazwe :'<) Przeteleportowałam się do miasta Sumeru i Zaczęłam szukać małej archonki. Rozglądając się spotkałam różnych sprzedawców którzy mi co chwila coś proponowali. Ja odmawiałam bo nie miałam dużo mory. Po chwili szukania znalazłam Layle oraz Nahide które że sobą rozmawiały. Koło ich stała jakiś mi nieznana dziewczynka. Wygladala na mój wiek lub ciupke starsza. Miała brązowe włosy z grzywką oraz zielone śliczne oczy.  Miała ciekawy wygląd .


Odrazu zauważyłam także zielone pasemko. Możliwe że było ono na niej aby nahida widziała. Miała na sobie ubrane kimono które bardziej mi się kojarzyło z Azją.  Po chwili jednak przypomniały mi się słowa Ventiego że dendro archonka jest z osobą z Azji. Możliwe że dziewczynka jest z Japonii albo Chin. Zaczęłam się jednak delikatnie denerwować.  Dopiero teraz sobie przypomniałam że archonka umie czytać w myślach.

~A co jeśli się dowie że nie jestem z tego świata. Przecież wie że ma przy sobie człowieka nie z teyvatu ale mogę wzbudzić niepokuj. Przecież Venti jest teraz w szkole za mnie i słucha pana od biologi.~

Zaczęłam się powoli wycofywać a w pewnym momencie uciekać. Po pewnym czasie znalazłam się nad wodą. Przysiadłam na chwilę aby usiąść i odpocząć. Nagle poczułam lekki podmuch. Moja jak u@r@z¡e f@łszy₩@ wizją Zaczęła świecić. Zaczęłam się na nią patrzeć. Przecież to chyba niemożliwe że ta podróbka może świecić. Opieram ja a następnie wzięłam do rąk. Nagle poczułam że" wizja" jest zimna. Następnie zrobila się ciepła. Podcięłam ja spowrotem i Zaczęłam się rozglądać. Ni nie widziałam więc Zaczęłam iść przed siebie. Już nie chciałam rozmawiać z nahidą. Jeszcze się dowie.

Szłam dróżką która się tu znajdowała. W pewnym momencie wpadła na mnie dziewczynka która była zapłakana.

- Proszę pomóż mój brat ma problem!

Spojrzałam zdziwiona na dziewczynkę. 

- spróbuję.

Mała wzięła mnie za rękę I pociągnęła. Nagle dobiegliśmy do miejsca zdarzenia. Okazało się że mały chłopczyk utknął na jednym z największych drzew a nikt nie mógł wejść. Jak mi tlumaczono chłopak siedział sobie pod drzewem gdy nagle ktoś przeszedł. Był ubrany w kaptór. Poczuto na początku zimno a po chwili ciepło. Następnie zawiał wiatr i chłopca podrzuciło w samej góry. 

Spojrzałam się na niego po czym miałam lekką obawę. Przecież nie mam prawdziwej wizjii. A co dopiero mocy anemo. Jednak podjęłam się tego.

- Hej mały posłuchaj.  Na trzy zaskoczysz a ja do ciebie podlece i złapie.

Chłopak tylko pomachał głową na tak a ja wzięłam swój łuk. Następnie Zaczęłam nim robić tak jak przy akcji z ratowaniem timmiego. Odkręcając łuk Spojrzałam się na wizjie która zaczeła świecić.

- Dobra skaczesz na trzy,dwa , jeden!

Chłopak zaczął zlatywać z drzewa a ja Zaczęłam do niego podlatywać! Zdziwiona zdjęłam z łuku jedną rękę I złapałam chłopca. On się mnie objął a ja Zaczęłam jedna ręką odkręcać łuk w tan sposób oby zaczął mnie z chłopcem upuszczać. Po chwili dotykałam już ziemi.  Mały pobiegł do swojej siostry. Wszyscy spoglądali na mnie a ja stałam nieruchomo. Nagle wszyscy zaczęli klaskać. 

- Dziękuję za uratowanie mojego brata.

- Nie ma za co.

Nagle z tłumu wyszła Nahida! Spojrzałam się na nią jakby zabiła mi kogoś ważnego. Wystraszona że zobaczy kim nie jestem Zaczęłam się wycofywać. Jednak Nahida zaczęła za mną biec. Uciekałam ile sił w nogach tylko po to bym mogła zniknąć z pola widzenia. Po chwili ukryłam się w dziurze. Hahida skręciła w drugą stronę. Odpaliłam mapę i teleportowała się do jednej z paru status siedmiu w Mondstadt. Szczęśliwa że mogę to robić wróciłam do chodzenia po mieście Boga anemo. Tam bynajmniej nikt się nie dowie.

■■■■■■■■■■■■■■■

Hejka wszystkim. Dziękuję bardzo za 60 obserwujących. Liczę że na koniec tego roku jeszcze wam coś napisze.  Btw Zaczęłam grać często w genshina. Wiec macie większe szanse że mną pograć. Uid w opisie na moim profilu. 687 słów. Miłego dnia lub wieczoru<3


Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro