💥 9 💥
— Oi, Kacchan. — W uszach starszego rozbrzmiał irytujący głos najbliższego mu kolegi, którego mógłby nazwać przyjacielem, gdyby nie fakt, że Bakugou Katsuki nie ma przyjaciół. A przynajmniej on tak mówił.
— Czego chcesz, Pikachu? — Blondyn uniósł wzrok na drugiego blondyna, który jak się okazało nie był sam. Obok niego stał – jak to nazywał go Katsuki – pieprzony nerd: Midoriya Izuku. — I co tu robi ten nerd?
— Czemu zawsze musisz być taki niemiły, Kacchan. — Izuku westchnął. — Jesteśmy przyjaciółmi!
— Daruj sobie. — Czerwonooki westchnął. — To on z nami robi projekt na biologie, tak? — Złotooki skinął głową. — Cokolwiek. Po prostu to róbmy, chce już wrócić do domu.
— Do pisania ze swoim nowym kolegą? — Blondyn ze spinką na włosach w kształcie błyskawicy poruszył rozbawiony brwiami.
— Kacchan, ma nowego przyjaciela? — zapytał uradowany Midoriya. Znał się z najwyższym od urodzenia i odkąd ten odkrył, że jest naprawdę dobry w sztukach walki zaczął wywyższać się nad innych, przez co ludzie nie chcieli się z nim kolegować. Dlatego taka nowina uradowała mocno młodego Midoriye.
— Nie. — Bakugou przewrócił oczami. — Ja nie mam przyjaciół. A teraz odpierdolcie się i róbmy ten pierdolony projekt.
***
Masz jedną nową wiadomość
chargebolT:
yo!
sharky_shark:
hejka
sharky_shark:
my się chyba nie znamy, prawda?
chargebolT:
nope, ale po to napisałam aby się poznać!
sharky_shark:
chętnie c:
sharky_shark:
jestem Eijirō!
chargebolT:
miło mi!
chargebolT:
a ja Daishi!
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro