Oparte na wierze

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

Blondyn gwałtownie zerwał się do siadu, zlany zimnym potem. Zaczął rozglądać się wokół siebie, chaotycznie ruszając głową. Minęło kilka sekund, zanim chłopak zorientował się, że to był sen.

Głupi, bardzo realistyczny sen.

- Deku! Deku! - krzyczałem. Postać zielonowłosego oddalała się z każdym kolejnym krokiem.

Tym samym zbliżał się coraz bardziej do ciemności. Niezgłębionej, czarnej jak smoła.

Oddalał się od niego.

- Deku! Deku! - krzyczałem dalej i biegłem, ale moje ciało się nie ruszało. Stałem w miejscu, kiedy on odchodził.

Kiedy już ciemność miała pochłonąć go całkowicie...

...obudził się.

- Deku... - odetchnął z ulgą, kiedy zobaczył, że chłopak tu jest. Siedzi obok i wpatruje się w blondyna zmartwionym wzrokiem.

- Kacchan? Wszystko w porządku? - uniósł dłoń i ułożył ją delikatnie na policzku starszego.

Ten wtulił się, starając się zachować przy sobie ciepło chłopaka. W tej chwili wydawało mu się, że zielonowłosy zaraz zniknie. Bez zastanowienie przyciągnął go do siebie, chłonąc każdą częścią ciała to przyjemne uczucie.

Katsuki poczuł, jak na jego głowie pojawia się drobna dłoń i zaczyna delikatnie gładzić jego włosy. Para trwała w takiej pozycji bez słowa, napawając się satysfakcjonująco uspokajającą ciszą i obecnością drugiej osoby.

Nagle młodszy poczuł, jak na jego nagim torsie zaczęły pojawiać się ciepłe, mokre plamy.

 - Kacchan... Ty płaczesz? - zaśmiał się lekko, odsuwając od siebie głowę chłopaka, aby móc spojrzeć mu w oczy.

Blondyn opuścił zażenowany głowę i zaczął wycierać policzki. Zielonowłosy złapał jego nadgarstki i wolną ręką uniósł podbródek starszego. Złożył na jego ustach krótki pocałunek i uśmiechnął się życzliwie.

 - Jestem tu. I nigdzie się nie ruszam - jasnowłosy upajał się ciepłem skrytym w zielonych tęczówkach Izuku. Wpatrywał się w nie intensywnie, powoli zaczynając się uspokajać.

On tu jest. I nigdzie się nie rusza. Tak powiedział. 

A Bakugo mu wierzył. Najmocniej na świecie.

Króciutko, ale tak właśnie miało być. Wstawiam z okazji Dnia Kobiet, dlatego nie zabraknie życzeń! Wszystkim zebranym tutaj yaoistkom życzę miłości, radości i wreszcie przetłumaczonego filmu "Heroes Rising". Najlepszego!

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro