Rozdział 13

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

Wszyscy użytkownicy tej grupy są aktywni .

Rudy : Siema.

Kawa : No i jak tam się trzymasz po tym RollerCosterze ?

Rudy: Ehh nawet nie pytaj, dalej mi nawala łeb po tym.

WillTreaty: Ty narzekasz na łeb? A co ma powiedzieć biedny Mordzio?

Kawa : No właśnie, przecież on dostał większego uszczerbku na zdrowiu. Wahahaha

Megawąż: Co gdzie ty Halt spotkałeś Mordzia?

WillTreaty: Pozdro dla kumatych.:-)

Megawąż: Zamknij się głupku.

Kurkuma: Nie rozumiem po co się Gil wkurzasz, ale jak wyzywasz Willa to się dołączam do ciebie .

WillTreaty: Ojej powiedzieli ci, co mają imiona, których kiedy tylko wpiszę poprawia mi na Gołąb i Gorące.

Megawąż: ....

Kurkuma : ....

Kawa: Ale was zjechał. Hahaha
Moja krew!

WillTreaty: A wracając do tematu to Halt z Crowleyem spotkali Mordzia w Energilandi .

Allisek: No dobrze, ale co się stało Mordziowi?

Rudy: Halt "przypadkiem" wypchnął go z wagonika na wodnym rollercosterze. I tamten spadł do wody. Ale i tak wylądował w szpitalu.

Allisek: O mój Boże... Ale czekaj... Skoro wpadł do wody, to chyba nie powinien tam sobie nic zrobić co nie?

WillTreaty: No teoretycznie tak, ale ten rollercoster jest 60 metrów nad ziemią, a poziom wody ma jakieś 2 metry wysokości  od dna , więc...
Ehh po prostu skończyło się to rozbitą   głową i złamaną ręką.

Kawa : Ale jemu się należało!

WillTreaty: Halt wiem, że go nienawidzisz, ale no mógłbyś uważać z tymi próbami uśmiercania go. Jak już to robisz to nie w miejscach publicznych. Bo jak później trafisz za kratki to kto cię wyciągnie?

Kawa :Ty .

WillTreaty: No niby tak, ale przecież nie będę Cię wiecznie z niego wyciągać.

Kawa: No niech ci będzie. Ale ta pokusa była taka silna... I nie dałem rady się jej oprzeć...

Kuriereczka: Nie komentuję tego.

Kawa: Emm Pauline? Czy ty to wszystko przeczytałaś?

Kuriereczka: Tak i masz przerąbane.

Kawa: ...

Kawa: Help

WillTreaty : Halt mam wolne miejsce w piwnicy.

Kawa: Dzięki Will, chętnie skożystam.

Użytkownik Kawa jest offline.

Kuriereczka : I tak cię dopadnę. A ty Will też masz przerąbane, za pomoc Ojcu.

WillTreaty: Halt czekaj na mnie!

Użytkownik WillTreaty jest offline.

Kuriereczka: No niby tacy z nich zwiadowcy, a przed kurierką uciekają do piwnicy. Też mi coś. Ale i tak zemsta jest blisko. Wahahahaha

Allisek : O Boże, moja mentorka zmieniła się w potwora łaknącego zemsty.

Użytkownik Allisek jest offline.

Kuriereczka: Coś ty powiedziała?! O nie , to im na sucho nie ujdzie! Wszyscy zaginięcie!!!!

Kuriereczka i 4 innych użytkowników tej grupy są offline.

Wróciłaam haha
Mam nadzieję, że wam się podobało. Hahaha

Do zobaczenia!

willtreatyandhalt








Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro