Rozdział 1

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

Młody zwiadowca zakończył swą walkę
Po której z rodziną poszedł na kawę
Dłuższa to walka, niż mógłby przypuszczać
Do czego nie wiedział jak ją przyrównać
Kosiarze Umysłów wciąż go dręczyli
Lecz strasznym koszmarem już jego nie byli
Z pomocą przyjaciół pozbył się wrogów
Nie mając do zmartwień już żadnych powodów
Jednakże mu brakło czegoś pod ręką
Chyba zrozumiał, że miłość swą wielką
Utracił gdzieś w czasie swej nieobecności
Musiał ją znaleźć z powodu żałości
Gdzie się podziała dziewczyna mu oddana?
Która do śmierci kochać go chciała?
Czasem wśród nich zepsute coś było
Lecz między nimi nic nie znaczyło
Kochali nawzajem siebie uczuciem
Któremu nie groziło emocjonalne zepsucie
Znali się długo i to było powodem
Że kłótnie między nimi nie wyrządzały im szkody
Lecz brak obecności tej jednej kurierki
Sprawił, że zwiadowca problem miał wielki

Tak. Będzie to opowieść do końca rymowana.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro