Podążając ścieżką wyznaczoną przez los, Kai, Michael i Loki dotarli do miejsca, gdzie czas i przestrzeń zdawały się splatać w tajemniczy taniec. Eolus, Strażnik Serca Burzy, stał przed nimi, jego postać niemal niewidzialna, jakby tkwiła pomiędzy światami.

"Przybysze," odezwał się Eolus, głosem, który był jak szum prastarego lasu. "Pragniecie posiąść Serce Burzy, ale najpierw muszę przekonać się, czy jesteście godni jego mocy."

Kai spojrzał na Michaela i Lokiego, a determinacja jaśniała w jego oczach. "Jesteśmy gotowi na każdą próbę," odpowiedział stanowczo.

Eolus skinął głową, a wokół nich zaczęły formować się obrazy. "Trzy wyzwania przed wami stanę," mówił. "Próba Wiatru, Próba Deszczu i Próba Gromu. Każda przetestuje waszą siłę, mądrość i serce."

Próba Wiatru: "Pierwsza próba to zrozumienie wiatru. Musisz nauczyć się słuchać jego szeptów i dowiedzieć się, co niesie ze sobą. Tylko wtedy zrozumiecie, jak kierować jego mocą."

Próba Deszczu: "Druga próba to zrozumienie deszczu. Musisz przyjąć jego lekcje o odrodzeniu i oczyszczeniu. Deszcz może być zarówno życiodajny, jak i niszczycielski. Znajdźcie równowagę w jego rytmie."

Próba Gromu: "Trzecia próba to zrozumienie gromu. Musisz stanąć twarzą w twarz z jego potęgą i nie ulec strachowi. Grom to głos nieba - nauczcie się go słuchać, ale nie pozwólcie, by was ogłuszył."

Eolus podniósł ręce, a światło otoczyło trójkę przyjaciół. "Jeśli zawiedziecie, skończycie jak poprzednicy, którzy stali przed tymi samymi wyzwaniami - straceni w wichrach historii, zapomniani przez czas."

Kai, Michael i Loki spojrzeli na siebie, wiedząc, że przed nimi droga pełna niebezpieczeństw. Ale ich serca były pełne odwagi, a duchy gotowe na wyzwania, które miały przetestować ich godność posiadania Sercem Burzy.