ROZDZIAŁ 5

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

błokalismy, się tak godzinę

Chodźmy może do tego sklepu -  rzekł Arion

Dobra myśl-stwierdziłem 

I weszliśmy do sklepu
A tam zobaczyliśmy..

Yuko stała i kupowała sobie coś

-To będzie 50 złotych-powiedziała sprzedawczyni

Zapłaciła i chciała wyjść ale nasz zobaczyła stała jak wryta

-Chodź na dwur kurier przekazał nam twoją przesyłkę -mówiłem 

Nie miała wyjścia i musiałam za nami iść

Wyszła za nami

Wyszliśmy na drogę no bo gdzie indziej

-To twoje -rzekłem i podałem jej to

-Dzięki-odparła w sumie i tak nie miała wyjścia i musiałam się odezwać do nasz nie miała gdzie uciekać

Hera chyba próbował to wykorzystać

-Gdzie mieszkasz ?-spytał ją Hera

Ja muszę iść-powiedziała

O nie nie pójdziesz puki nam nie powiesz-mówiła  Apollo

Co ja wam takiego zrobiłam że wy wszyszczy mnie tak nękanie?!-twierdziła Yuko

A w jej oczach były już łzy

Wtedy ktoś się przesuną się a ona pobiegła od nasz

Widać było w jej oczach łzy....

Ona boi się nasz mimo iż chcę żeby mi wybaczyła i tak wszytko robię źle....

Ona wszystkich nasz się boi -powiedział
Hera

-I wygląda że to bardzo bo aż się rozplakała - rzekł  Apollo

-Ale co my jej,  zrobiliśmy?-spytał Arion

-Jak to co my jej, zrobiliśmy wszyszczy się z niej nasmiewalismy-powiedział Apollo

-Gnebilismy ją i staliśmy się jej największym strachem- oznajmił  Apollo

-Ale co mamy teraz zrobić?-dociekałem

Nie wiem -odrzekł Hera

Po czym każdy z nasz poszedł do swojego domu

《Następnego Dnia 》

Jak zwykle zjadłem śniadanie ubrałem mundurek szkolny Zeusa
Spakowałe książki i Poszedłem do szkoły .

Wszedłem do szkoły udałem się pod klasę .
Gdzie ,byli już wszyszczy z drużyny A Yuko jak zwykle siedziała na parapecie i rysowała.

Nagle dyrektor przez usłyszeliśmy przez rafiowezeł wezwał nasz wraz z Yuko.
Poszedłem z drużyną do pokoju dyrektora A po jakiejś minucie weszła, Yuko .

Widać było że nie cieszy się że została wezwana wraz z nami .

-Skoro wszyszczy jesteście to teraz całe towarzystwo tłumaczyć się czemu uciekło wczoraj -powiedział  srogo dyrektor

Każdy stał i nic nie powiedział

-Yuko i Afuro mieszkacie sami i uciekliscie -powiedziała naszą wychowawczyni

Niektórzy się zdiwi że ona miesza sama ale w końcu nikt prawie jej nie zna z nasz

-Co ja mam z wami wszystkim zrobić-rzekła  Wychowawczyni

Mam dla was idealną karę-stwierdziła szanowna pani" wychowawczyni  "

Od dziś wszyszczy z was zostają i będą myć całą klasę-powiedziała wychowawczyni

I nie ważne czy wy macie jakieś treningi czy zajęcia plastyczne -powiedziała

Przepraszam ale ja nie chodzę na żadne zajęcia plastyczne-powiedziała Yuko

Przepraszam mój błąd Yuko -powiedziała

Dobrze więc będziecie miesiąc będziecie sprzątac salę  -mówiła srogo  Wychowacyni

Ja się na to zgadzam -powiedziała dyrektor

I my wszyszczy wyszliśmy z gabinetu dyrektora

Udaliśmy się na lekcje która teraz trwała
Czyli chemia same zło!

Kto by zrozumiał te pierwiastki po prostu zło

Ale cóż nauczycielka wezwała mnie do tablicy

Napisz nam wzór na węgiel i rozwiąż go-mowila nauczycielka 

No tego jagby to powiedzieć nie umiem -powiedziałem

Siadaj Jedynka - powiedziała nauczycielka

Ale ja miałem na to wyważone

I tak tego nie zrozumiem
Po czym jakiś chłopak to rozwiązał miał kłopoty ale dostał 4
I jaka to sprawiedliwość ta baba po prostu mnie nie lubi ,może nie lubi tego że zachowuję się jak dziewczyna ale co poradzę że ja lubię taki być nie zmienię się że ona tak chcę
Chce być po prostu sobą i nikim innym !










Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro