Avengers_Barton, podano do stołu.

◇ ──────── ◇

Westchnęłaś cicho. 

Wygląda na to, że Yoosung już przyzwyczał się do twojej obecności i bez większych wyrzutów sumienia, potrafi spędzić całe dnie grając w LoLoL, nawet jeżeli ty u niego będziesz.

Trudno było ci złapać uwagę chłopaka - od czasu do czasu prowadziliście krótką, przerywaną rozmowę.

Chwyciłaś swój telefon i otworzyłaś nowy chat room.

[Imię] dołączył(a) do czatu.

707 dołączył(a) do czatu.

[Imię]: Dzień dobry, Seven.

707: Lololol, Cześć [Imię]!

707: Jak tam, jadłaś już śniadanie? A właśnie, jesteś teraz u Yoosung'a..!

[Imię]: Yhm, ale raczej nie za bardzo mamy okazję wyjść coś zjeść.

707: Czy to możliwe... że Yoousung jest znowu pochłonięty swoją grą?!

707: [zszokowana naklejka]

[Imię]: Niestety...

Jak na potwierdzenie swoich słów, wysłałaś zdjęcie Yoosung'a niemal przyklejonego do swojego komputera. Tak szybko klikał przyciski, że ręka była na fotografii niewyraźna.

707: Może chciałabyś ze mną włamać się do systemu NASA? Yoosung zobaczyłby nas w telewizji, gdyby nasza rakieta wystartowała ><

Jaehee Kang dołączył(a) do czatu.

[Imię]: Cześć Jaehee!

707: Hello!

Jaehee Kang: Ach tak, dzień dobry.

Jaehee Kang: [Imię], wydaje mi się, że powinnaś zrobić coś z tym uzależnieniem Yoosunga. Jeżeli ciebie się nie posłucha, to nie mam pojęcia kogo.

707: O! Możesz zrobić jak te zazdrosne dziewczyny w telewizji i wrzucić komputer do wody!

Jaehee Kang: ...

Jaehee Kang: Seven, chciałbyś aby ktoś wrzucił twoje sprzęty do wanny?

707: Och, nie, nie, nie.

[Imię]: Ja już naprawdę nie wiem co robić...

[Imię]: Mój przeuroczy chłopak jest zajęty grą nawet gdy proszę go oto aby przestał. Ostatnio gdy wyciągnęłam go na dwór, to zaczął podziwiać jak to wszystko jest szczegółowe.

ZEN dołączył(a) do czatu.

[Imię]: Ja naprawdę chciałabym, aby poświęcił mi trochę jego uwagi... Niedawno prawie wogóle ze sobą nie rozmawiamy, ale martwię się, że będzie zły, jeżeli jeszcze raz się upomnę o nasze spotkania.

ZEN: To naprawdę urocze z twojej strony, że tak o nim mówisz~

ZEN: I jako specjalista od spraw miłosych, powiem ci, że to nic dziwnego, że prosisz o uwagę. Powinnaś ją uzyskać... nawet jeżeli będzie wymagało takich działań o których 707 mówił.

Jaehee: To naprawdę cenna rada.

707: Jeżeli chcesz [Imię], to możemy spróbować go tu przywołać. Znam wiele rytułałów, które potrafią przyzywać ludzi! lololol

[Imię]: Możemy spróbować ^^;;

707: Na mocy obrońcy sprawiedliwości...

707: ...w celu ratowania świata...

707: ...przyzywam cię Yoosung!

Jumin Han dołączył(a) do czatu.

707: Oops, za dużo magii w to włożyłem.

Jumin Han: ?

707: Spróbuję jeszcze raz!

707: Hokus pokus, czary mary

707: Yoosung, cię tu przyzywamy!

Yoosung★ dołączył(a) do czatu.

Jaehee Kang: Nie rozumiem jak to działa.

Yoosung★: Czy jest tu jakieś zebranie o którym nie wiedziałem..?

707: Tworzymy konspirację.

Jumin Han: Zbieramy datki dla Elizabeth 3rd.

ZEN: Nie.

Yoosung★: Już wolę sam przeczytać waszą konwersację.

Yoosung★: Och, [Imię]...

Yoosung★ opuścił(a) czat.

[Imię] opuścił(a) czat.

— Przepraszam [Imię] — zaczął Yoosung, który mocno cię uścisnął. — Naprawdę nie zdałem sobie sprawy, z tego ile musisz tu czekać.

— Nic się nie stało — uśmiechnęłaś się odwzajemniając uśmiech.

— Może... pójdziemy do [Nazwa restauracji]? — zaproponował, gdy w końcu się od ciebie odkleił. — Podobno mają tam świetne jedzenie.

Zaśmiałaś się w odpowiedzi i przytaknęłaś.

Trudno było opisać tą gotującą się w tobie radość, że nie musiałaś posuwać się do metod "zazdrosnych dziewczyn z TV".

◇ ──────── ◇

Mam nadzieję, że herbata smakowała.
Zapraszam ponownie!