~[28]~

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

*HiT, rozmawiamy o prawie karnym*

Wojtek: Proszę pani, a w ogóle jak są w parku kaczki

To prawo nie mówi nic o nich, te kaczki sobie żyją i są niczyje?

Pani: No tak, tylko park i woda w tej fontannie czyjeś są-

Wojtek: Ale kaczki nie?

Pani: No, chyba nie-

Wojtek: To jak kaczki są niczyje to można sobie wziąć:D

Pani: ...

*Trochę później, Laura wróciła z bilansu*

*Opowiadam jej co Wojtek wymyślił*

Ja: I w sumie kawki na podwórku...

Laura: I gołębie

Ja: I gołębie też

Laura: ...

Ja: :)

Laura: ...

Muszę to sobie w tej chwili zapisać.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro