Fiza mnie nie Lubi(25.2./15.3.2020r.)

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

*na Fizyce*

Ja: *nie słucha na Fizyce*

Pani: To może przykład nam napisze na tablicy Roksana L.

Ja: *pacza na Panią* ...ja?

*wzdycha* *bierze swoją kredę z piórnika i podchodzi do tablicy*

Pani: *irytuje się, bo kSZak nie zna prostych wzorów*

Ja: *ma stresa, bo nic nie umie, nawet nie ogarnia prostych wzorów*

Klasa: *nudzi się na lekcji, bo ją marnuję, ale chyba to w sumie dobrze*

Dembol: *GDYBY TYLKO MÓGŁ Z IRYTACJI ZATRZELIŁBY MNIE SHOT-GUN'EM Z FORTINE'A*

Pani: Dobrze, to ile jest cztery razy osiemdziesiąt?

Ja: Ee... Tysiąc sześćset?

Pani: *aż jest ze mnie dumna, że w końcu odpowiedziałam dobrze* A więc zapisz tą cyfrę.

Ja: Dobrze! ^^ *obraca się do tablicy przodem i już ma napisać ową cyfrę...

...jednak........* Em...

Wercia, Kigu, gSZanka: *powtórka z rozrywki, umierają*

Klasa: *wybucha śmiechem*

Dembol: *ma ochotę zabić kSZak'a*

Pani: NAPRAWDĘ NIE WIESZ JAK SIĘ PISZE CZTEROCYFROWĄ CYFRĘ?! *załamana do reszty* NIE RÓB SOBIE ZE MNIE ŻARTÓW...

Klasa: *podpowiada jej jak się pisze 1600*

Ja: *gubi się w tym co mówi klasa i pisze 10600*

Dembol: *JPR*

Pani: *facepalm*

Kigu: ROKSIA, JEDEN SZEŚĆ DWA ZERA!!

Ja: *ściera poprzednią cyfrę, pisze 1 i 6, zapomina co to znaczyło w polskim języku „dwa zera”*

Pani: *mina typu „...ona tak serio?”*

Ja: *udaje jej się napisać wynik końcowy*

*nagle zadzwonił dzwonek*

Pani: ;-;

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro